Fot. materiały prasowe
To tylko niektóre z szokujących odkryć, jakich słynny szef kuchni dokonuje w amerykańskich restauracjach w programie „Gordon Ramsay: 24 godziny w piekle", na którego polską premierę w telewizji ogólnodostępnej już 10 lipca zaprasza Czwórka.
Przebojową produkcję, która wkrótce po debiucie w Stanach Zjednoczonych stała się najlepiej oglądanym kulinarnym show, w Czwórce będzie można oglądać w piątki o godz. 13.
Gordon Ramsay przemierza Amerykę wielką ciężarówką, zwaną Piekłem na Kółkach, odwiedzając restauracje na skraju bankructwa, by tchnąć w nie nowe życie i pomóc ocalić je od katastrofy. Każdy przypadek to prawdziwe wyzwanie, tym większe, że na metamorfozę Ramsay i jego zespół mają tylko 24 godziny. Czy w tak krótkim czasie da się je uratować? Gwarancji nie ma ale jedno jest pewne - determinacja jest ogromna: "Jeśli zobaczę szansę, pójdę nawet do piekła" - mówi Gordon Ramsay, wkraczając do akcji.
Nim jednak prawdziwe piekło się rozpęta, mistrz kuchni, przeprowadza „zwiad" pod przykrywką, by osobiście przekonać się, co czeka na miejscu - i najwyraźniej zniechęca - zwykłych klientów. Pojawia się w pełnym kamuflażu i w niewzbudzającym podejrzeń towarzystwie, a po zakosztowaniu dań i atmosfery lokalu zrzuca przebranie i - rozpoznany przez personel i gości - zdradza cel swoich odwiedzin oraz prezentuje zebranym materiał z ukrytych kamer zamontowanych wcześniej w restauracji.
Ramsay zamyka lokal, zaszokowanych klientów zaprasza ponownie za 24 godziny, a właścicieli i pracowników zabiera na poważną rozmowę, podczas której wszyscy będą musieli stawić czoła przykrej prawdzie. Padają zarzuty, czasem wzajemne oskarżenia i pretensje, pojawiają się łzy, ale też słowa szczerości, jakie niektórzy powinni usłyszeć już dawno i wreszcie poczucie, że wspólnie warto dać sobie jeszcze jedną szansę z pomocą Gordona Ramsaya i jego mistrzowskiej ekipy.
W ciągu następnej doby Ramsay musi dokonać nieraz istnej rewolucji, począwszy od urządzenia na nowo lokalu oraz radykalnych reform w kuchni i menu, po poprawę jakości obsługi i zmianę nastawienia właścicieli. Wszyscy stają więc do walki z czasem, zaniedbaniami, złymi nawykami i coraz większym zmęczeniem, by firmie zmierzającej wprost ku katastrofie nadać nowy kurs.
Zaczyna się od gruntownej czystki w kuchni, gdzie stan rzeczy potrafi doprowadzić Gordona do szału, rozpaczy i mdłości zarazem, a nierzadko konieczna jest także dezynsekcja a nawet deratyzacja. Następnie, gdy kucharze pod kierunkiem najlepszych ludzi Ramsaya trenują w Piekle na Kółkach perfekcyjne opanowanie ulepszonego menu, reszta pracuje przy błyskawicznym remoncie i zmianie wystroju wnętrz.
Nad wszystkim czuwa Gordon Ramsay, który nierzadko musi odbyć kilka kolejnych trudnych rozmów z właścicielami, kierownikami i pracownikami lokalu, by uświadomić im, na czym polegają ich błędy i co muszą zmienić. Niektórzy z nich wydają się niereformowalni, ale wielu mogło naprawdę osiągnąć sukces, lecz z powodu różnych życiowych sytuacji straciło wiarę w siebie i po prostu się poddało, pozwalając coraz bardziej podupadać firmie. Gordon przypomina im, że kiedyś kochali to co robią, mając nadzieję, że odzyskają zapał i radość, jaką daje gotowanie i prowadzenie restauracji.
W pierwszym odcinku Gordon odwiedza tradycyjną włoską restaurację Bella Gianna's w Congress w stanie Nowy Jork. Współwłaściciel, Vinny, niegdyś prowadził ją z mężem siostry, ale po śmierci szwagra interes szedł coraz gorzej. Vinny popadał w coraz większą frustrację i zgorzknienie z powodu poczucia winy, że nie potrafi sprostać prowadzeniu firmy oraz przekonania, że rozczarowuje ojca. Przez to stał się cierpki i wybuchowy wobec najbliższych i pracowników, co przełożyło się na atmosferę w zespole i w całym lokalu, gdzie goście miewają okazję słyszeć odgłosy awantur na zapleczu i oglądać skwaszone miny personelu.
Przynosząca ciągłe straty restauracja jest przyczyną nieustannego niepokoju, zmartwień i kłótni, przez co wydaje się niszczyć całą kochającą się rodzinę. Czy w ciągu jednej doby uda się przywrócić na właściwe tory firmę i relacje bliskich sobie ludzi?
Źródło: mareriały prasowe
