Sałatki wydają się bardzo niewinnym daniem, które bez przeszkód możemy zaserwować nawet osobie na restrykcyjnej diecie. W końcu to tylko warzywa. Okazuje się jednak, że dodatki do sałatek mogą skutecznie ją zepsuć. To właśnie dzięki nim sałatka może mieć tyle samo kalorii, co spory hamburger zakupiony w fast-foodzie. Zobaczcie, czego powinniście unikać, komponując naprawdę zdrowy posiłek.
Sprawdź także: 9 sałatek z ogórkiem w roli głównej
1. Ser
Sery wydają się bardzo ciekawym urozmaiceniem sałatek. W większości wypadków mają wyraziste i intensywne aromaty, dzięki czemu niemal każda kompozycja warzyw zyskuje wyjątkowy smak. Warto jednak mieć na uwadze, że niektóre rodzaje serów, potrafią być wyjątkowo kaloryczne.
Mowa tu szczególnie o serach pleśniowych, takich jak gorgonzola lub camembert, które w stu gramach mogą mieć blisko 400 kcal! Na ich tle nieco lepiej wypadają sery żółte, jednak także i one potrafią dostarczyć sporej dawki zbędnych tłuszczy. Najbezpieczniejszymi wyborami będą np. mozzarella lub feta, które są jednymi z najmniej kalorycznych serów.
2. Sos
Nawet jeśli sałatka będzie składać się wyłącznie ze zdrowych, surowych warzyw, możemy zepsuć ją, dodając do niej zbyt tłusty sos. W czołówce naszej czarnej listy uplasowały się dressingi przygotowane na bazie bardzo kalorycznych produktów, takich jak np. śmietana lub majonez.
Niestety, składniki te, choć smaczne, zawierają w sobie bardzo dużo tłuszczu. Dla porównania: łyżka majonezu to aż 166 kcal, a taka sama porcja śmietany 18 proc. to 46 kcal. Zdecydowanie lepszym wyborem będzie przygotowanie dressingu na bazie chudego jogurtu naturalnego. Łyżka tego produktu to zaledwie osiem kcal.
Zobacz: Wiosenna sałatka z pomidorów z tymiankowym kurczakiem
3. Sztuczne składniki
W przypadku kupnych sosów sałatkowych warto zwrócić uwagę na ich skład. Poza niepotrzebnym tłuszczem możemy znaleźć w nich również sporą ilość soli, dodatków wzmacniających smak oraz konserwantów, które niekoniecznie chcemy widzieć na naszym talerzu. Ponadto uważajmy na tzw. „sosy light".
W większości tego typu produktów, tłuszcz (będący nośnikiem smaku) został zastąpiony cukrem lub innymi substancjami, które mają sprawić, że sos będzie smakował tak samo, jak jego mniej zdrowy odpowiednik. Niestety, w ostatecznym rozrachunku, ich kaloryczność jest do siebie bardzo zbliżona. Zdecydowanie bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie przygotowanie domowego winegretu np. z ziół i oliwy. Nie jest to skomplikowane ani czasochłonne, a da nam gwarancję, że nasz posiłek będzie naprawdę zdrowy.
4. Boczek
Dla wielu osób jest to jeden z nieodzownych elementów sałatki, dzięki któremu jest ona smaczniejsza i bardziej sycąca. Zapominają jednak dodać, że po dodaniu boczku, lekka przekąska staje się zdecydowanie bardziej kaloryczna. Boczek, bez względu na to, czy został usmażony, zgrillowany lub ugotowany, stanowi jeden z najgorszych dodatków do sałatek, jaki możemy sobie wyobrazić.
Szerokim łukiem powinny go omijać wszystkie osoby dbające o figurę. 100 gramów boczku może zwierać w sobie nawet 550 kalorii, co równa się niejednemu, solidnemu posiłkowi. Jeśli zależy wam na mięsnym akcencie w sałatce, postawcie na chudą wędlinę drobiową. Będzie równie smacznie, a zdrowo.
5. Panierowane i smażone produkty
Sałatki lubimy urozmaicać różnego rodzaju smażonymi dodatkami. Niestety, jest to kolejna porcja dodatkowych kalorii w naszym posiłku. Jeśli w sałatce znajdzie się kurczak lub ryba, będzie to fantastyczne źródło białka oraz wielu substancji odżywczych w naszej diecie. Jednak warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób je przygotowano.
Stugramowy filet z mintaja zawiera w sobie zaledwie 70 kcal, ugotowany na parze będzie miał ich niewiele więcej, ale jeśli zdecydujemy się usmażyć go na oleju, jego kaloryczność wzrośnie niemal trzykrotnie. To samo tyczy się innych mięs oraz warzyw. Jeżeli dodatkowo zdecydujemy się je panierować, nasza zdrowa sałatka będzie mieć tyle samo kalorii, co obiad ze schabowym w roli głównej.
6. Grzanki
Kucharze uwielbiają dodawać grzanki do serwowanych nam sałatek. Dzięki nim danie przyjemnie chrupie oraz jest nieco bardziej sycące. Niestety, grzanki przygotowywane są najczęściej z białego pieczywa, które nie posiada zbyt wielu substancji odżywczych. Ponadto smaży się je na oleju, co sprawia, że w 100 gramach grzanek znajduje się ponad 400 kcal.
Warto też zwrócić uwagę na fakt, iż kupowane w sklepach, gotowe grzanki zawierają w sobie sporo sztucznych dodatków, w tym utwardzane tłuszcze roślinne, które mają fatalny wpływ na nasze zdrowie. Jeżeli koniecznie chcecie dodać grzanki do swojej sałatki, przygotujcie je z ciemnego pieczywa, w piekarniku, bez dodatku tłuszczu.
Zobacz także:
Szczaw do słoików na zimę: Idealny do zupy! »
Dlaczego ogórki są gorzkie? Lista najczęstszych przyczyn i sposoby zapobiegania »
Wspieramy Ukrainę. Tu zamieścisz ogłoszenie o swojej pomocy »