Fot. 123RF/Picsel
Jeśli regularnie kupujecie masło z pewnością zaobserwowaliście, że ceny tego produktu już od dłuższego czasu sukcesywnie wzrastają. Obecnie za kostkę masła zapłacimy nawet dwukrotnie więcej niż jeszcze dwa lata temu. Co więcej, wielu producentów zmniejszyło gramaturę kostki masła, sprzedając nie 250, a 200 gramów. W ten sposób chciano uniknąć podwyżki cen, jednak rzeczywistość pokazała, że jest to nieuniknione. Specjaliści alarmują, że sytuacja może się jeszcze pogorszyć, przez co masło stanie się produktem luksusowym.
Ceny masła. Coś dla @Piechocinski Dla nieumiejących czytać wykresów: jest drożej pic.twitter.com/66y5AFsM7F
— Tomasz Kuzia (@tomaszkuzia) 13 lipca 2017
Wzrost cen masła jest problemem ogólnoeuropejskim. Niemal na wszystkich krajach konsumenci muszą za ten produkt zapłacić zdecydowanie więcej. Sytuacja ta jest spowodowana wystrzeleniem stawek na rynku hurtowym, które sprawiają, że już teraz 200 g masła kosztuje blisko 5,30 zł i to bez doliczenia odpowiednich podatków, kosztu transportu czy też marży sprzedawców.
Co spowodowało podwyżkę cen masła? Czytaj więcej w serwisie Biznes Interia. Kliknij >>
Jak samodzielnie zrobić masło?
Nie powinien więc dziwić fakt, iż w obecnej sytuacji wiele osób decyduje się przygotować masło samodzielnie. Jak się okazuje, to prosta i tania metoda, która daje nam gwarancję, że zjadany przez nas tłuszcz jest zdrowy i pozbawiony różnego rodzaju chemicznych dodatków.
Składniki
Przygotowując samodzielnie masło musimy przede wszystkim zwrócić uwagę na odpowiedniej jakości składniki, a właściwie jeden składnik - śmietanę. Idealnym rozwiązaniem byłoby zaopatrzenie się w wiejską, tłustą śmietankę wprost od lokalnego rolnika. Niestety, nie każdy ma do niej dostęp, dlatego możemy zastąpić ją sklepowym odpowiednikiem.
W tym wypadku powinniśmy zwrócić uwagę na dwie rzeczy - skład podany na etykiecie oraz zawartość tłuszczu.
Omijajmy szerokim łukiem śmietany niepotrzebnie wzbogacone o zagęstniki i różnego rodzaju substancje konserwujące. Jeśli zaś chodzi o zawartość tłuszczu, 30% to absolutne minimum. Zasada jest prosta: im tłustsza będzie śmietana, tym więcej masła z niej uzyskamy.
Warto pamiętać, że śmietana w temperaturze pokojowej ubija się zdecydowanie lepiej od tej schłodzonej.
Ubijanie
Ubijanie masła nie wymaga dużych umiejętności kulinarnych, jednak z pewnością przyda nam się odrobina cierpliwości i determinacji. Po przelaniu śmietany do wysokiego naczynia musimy bowiem miksować ją na wysokich obrotach do momentu aż zaczną wytrącać się grudki tłuszczu. W tym celu możemy wykorzystać mikser lub ubijaczkę do piany. Sprawdzi się również słoik, którym będziemy intensywnie potrząsać lub tradycyjna maselnica.
Oczyszczanie
Po dłuższym czasie, tłuszcz powinien wyraźnie oddzielić się od maślanki. Wówczas możemy zająć się oczyszczaniem masła i formowaniem osełki. W tym celu należy przecedzić to, co powstało ze śmietany, przez sito wyłożone gazą. Grudki masła powinniśmy mocno odcisnąć, a następnie ugniatać w zimnej wodzie w celu usunięcia pozostałości maślanki. Jeśli czynność ta nie zostanie dokładnie wykonana, masło może szybciej się zepsuć. Po kilkukrotnym płukaniu kształtujemy zgrabną kostkę lub osełkę, którą możemy przechowywać w lodówce około tygodnia.
Pamiętajcie, że możecie dowolnie eksperymentować ze smakiem masła, dodając do niego np. czosnek lub świeże zioła.
Zobacz też: Kawa z masłem - nowy sposób na odchudzanie