Fot. 123RF
Po pierwsze, szampan działa świetnie na pamięć. Winogrona z których powstaje mogą mieć wpływ na kognitywne funkcje naszego mózgu, do których należy również pamięć. Picie tego trunku w rozsądnych ilościach może opóźnić niszczenie komórek mózgowych i zapobiegać demencji.
Kolejną zaletą picia wina musującego jest również jego dobrotliwy wpływ na serce. Szampany, tak samo jak wino, wytwarza się z winogron, dzięki czemu ma podobne właściwości. Trunek ten posiada duże ilości polifenoli, które są naturalnymi antyoksydantami. Ich większą ilość znajdziemy w ciemnych winogronach. Polifenole chronią nasze serce, zapobiegają zawałom i chorobom serca oraz obniżają ciśnienie tętnicze.
Badania przeprowadzone przez doktora Jeremy'ego Spencera z Uniwersytetu w Reading, pokazują, że wypicie około dwóch lampek szampana dziennie, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, co pozwala uniknąć zawałów.
Szampan, wpływa również na nasz dobry nastrój. Eksperyment przeprowadzony na grupie kilku osób na Uniwersytecie w Oxfordzie pokazuje, że po 20 minutach uczestnictwa w przyjęciu, na którym pito alkohol, osoby pijące szampana miały wyższe stężenie alkoholu we krwi, niż osoby pijące tę samą ilość wina. Oczywiście, jak w przypadku każdego alkoholu, musimy pamiętać o umiarze.
Sylwestrowy napój, może mieć również zbawienny wpływ na naszą skórę. Zawarte w szampanie antyoksydanty i kwas winowy mają działanie odtruwające. Gdy mamy problemy z tłustą cerą, możemy wykorzystać antybakteryjnie działanie szampana, aby pozbyć się wyprysków.
Dobrą wiadomością jest również to, że szampan jest niskokaloryczny. Jedna lampka ma od 80 - 100 kalorii, czyli znacznie mniej, niż na przykład taka sama porcja piwa.
Szampana najlepiej pić w kieliszku z lodem. Woda pozostała z roztopionego lodu, pozwoli nam uniknąć odwodnienia i dłużej cieszyć się wspaniałym nastrojem, w który wprowadziło nas wino z bąbelkami.
Tekst: Milena Węclewska