Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Ponieważ wszyscy w mojej rodzinie są na diecie proteinowej (oprócz męża, dzielnie walczy z prawdą o swojej ciąży spożywczej :D), a jutro Dzień Matki i każdy by sobie nieco odpuścił (no bo jak u mamy nie zjeść domowego ciasta). Postanowiłam trochę pokombinować z nowymi i starymi przepisami.
Lekki, przyjemny sosik z nutką chrzanowej ostrości. Dodajmy do niego, pieczyw...
Odsłon: 129
Pyszny, wegański obiad z chrupiącym tofu, warzywami i grzybami. Starte na tar...
Odsłon: 70
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 747
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 358
Lekki, przyjemny sosik z nutką chrzanowej ostrości. Dodajmy do niego, pieczyw...
Odsłon: 129
Pyszny, wegański obiad z chrupiącym tofu, warzywami i grzybami. Starte na tar...
Odsłon: 70
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 747
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 358
Składniki
Na ciasto: W misce mieszamy ze sobą 2 jajka, 2 białka, 2 łyżki słodziku, proszek do pieczenia, serek homogenizowany, otręby, kilka kropel aromatu waniliowego i kurkuminę. Wykładamy do blachy na tartę, wysmarowanej cieniutką warstwą oleju (użyłam ręcznika papierowego żeby zdjąć nadmiar). Pieczemy w 180 stopniach do złoty kolor.
Mleko zagotowujemy z mlekiem w proszku i aromatem wanilii. Mieszamy cały czas, bo mleko w proszku lubi opadać na dno. W tym czasie ucieramy 3 żółtka z 6 łyżkami słodzika i mąki kukurydzianej. Powstanie nam bardzo gęsta pasta, żeby ją lekko upłynnić dodajemy kilka łyżek ciepłego mleka. Kiedy mleko zacznie się gotować, ściągamy z ognia i dodajemy pastę jajeczną. Energicznie mieszamy na małym ogniu, aż zgęstnieje.
Ubijamy pozostałe białko na sztywną pianę. Dodajemy 2 łyżki słodzika i kakao. Na upieczony spód kładziemy krem i sztywne białko. Wkładamy ponownie do piekarnika i podpiekamy, aż na zewnątrz zrobi się skorupka.