Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Musiałam sprawdzić czy uda mi się krem maślany na bazie bezy szwajcarskiej, i udało się. Muffiny to takie zwyczajne z kawałkami czekolady, ale krem rewelka :) idealnie się nakłada, nie spływa, w smaku też dobry. I twierdzę że to nic trudnego :)
Krótko mówiąc jest to pieróg biłgorajski. Pyszny i zdrowy. Polecam.
Odsłon: 5646
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 943
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 243
Domowa chałwa to pyszna, słodka przekąska, którą możesz przygotować w prosty...
Odsłon: 32922
Wielbiciele tradycyjnej kuchni na pewno mają w swoim menu dobry przepis na gu...
Odsłon: 86
Krótko mówiąc jest to pieróg biłgorajski. Pyszny i zdrowy. Polecam.
Odsłon: 5646
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 943
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 243
Domowa chałwa to pyszna, słodka przekąska, którą możesz przygotować w prosty...
Odsłon: 32922
Wielbiciele tradycyjnej kuchni na pewno mają w swoim menu dobry przepis na gu...
Odsłon: 86
Składniki
Ucieramy jajka z margaryną i cukrem, dodajemy obie mąki, olej, proszek do pieczenia i ocet. Na koniec dodajemy posiekaną czekoladę, wszystko jeszcze raz mieszamy. Nakładamy do papierowych foremek na muffiny, wkładamy do formy metalowej i pieczemy 25 minut w 180 stopniach, do suchego patyczka.
Krem maślany: Ubijamy w miseczce ustawionej nad parą białka ze szczyptą soli tylko chwilkę, następnie wsypujemy cukier oraz cukier waniliowy i ubijamy do chwili aż cukier nie będzie wyczuwalny. Zestawiamy do wystudzenia, ja co chwilę ubijałam by nie zrobiło się twarde. Do wystudzonych białek dodajemy po trochu masło które pokroiłam w małe kwadraciki i było w temperaturze pokojowej.
Ucieramy krem do momentu aż będzie lśniący, gładki, podczas ucierania może wyglądać jakby się zważył, ale to nic nie szkodzi ucieramy nadal. Ja na całym etapie ubijania kremu robiłam go robotem z końcówkami do ubijania piany. Krem możemy podzielić na kilka porcji i dodać do każdej inny barwnik, u mnie był czerwony sypki, rozmieszany w kropli wody.
Mając już krem zabieramy się za dekorowanie. Nie mam profesjonalnych tylków cukierniczych tylko zwykły plastikowy dekor z 4 końcówkami metalowymi. I jak widać nawet na takim sprzęcie można :) Nakładamy krem do szprycy i dekorujemy według naszego pomysłu, dla uzyskania dwukolorowych muffin nakładamy ciemniejszy krem po ściankach dekoru a w środek biały krem.