Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Październik to w mojej rodzinie miesiąc urodzin, a jak urodziny to tort :) Dziś chcę Wam pokazać tort jaki upiekłam na urodziny brata. Jest to klasyczny tort na kakaowym biszkopcie, naponczowany, przełożony bitą śmietaną i powidłami. Ozdobiłam go ostatnio bardzo modną metodą "drip cake" czyli czekoladą, która wygląda jakby spływała z ciasta.
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 89
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 138
Przepis dnia
Spaghetti lubi chyba każdy., To jest dodatkowo urozmaicone dodatkiem oliwek...
Odsłon: 4200
Aksamitna, jedwabista. My mówimy ... łysa. Kawałek posmarowany konfiturą wi...
Odsłon: 8666
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 89
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 138
Przepis dnia
Spaghetti lubi chyba każdy., To jest dodatkowo urozmaicone dodatkiem oliwek...
Odsłon: 4200
Aksamitna, jedwabista. My mówimy ... łysa. Kawałek posmarowany konfiturą wi...
Odsłon: 8666
Składniki
Jajka ubijamy z cukrem na jasną, pulchna masę, dodajemy przesiana mąkę, proszek do pieczenia, kakao, wodę i olej i całość miksujemy na gładką masę. Ciasto przelewamy do tortownicy (na dno dajemy papier do pieczenia) Ciasto pieczemy około 35-40 minut w temp 180 stopni (do suchego patyczka) Studzimy.Ścinamy kopułkę-jeśli się pojawiła i kroimy na 4 cienkie spody.
Schłodzona śmietanę 36% ubijamy z cukrem pudrem.
Każdy spód tortu ponczujemy mocną herbatą. Przekładamy śmietanowym kremem. drugi spód po naponczowaniu smarujemy cienka warstwą powideł i na nie dajemu krem, przykrywamy trzecim spodem, ponczujemy i dajemy krem. (kremem gospodarujemy tak by zostało na obtoczenie tortu i zdobienie)
czwarty spód po naponczowaniu smarujemy cienka warstwą powideł, boki tortu smarujemy kremem. Tort wstawiamy do lodówki.
Do miski dajemy czekoladę oraz masło, stawiamy na garnku z gotującą wodą i rozpuszczamy. Następnie dodajemy 3 łyżki ciepłego mleka, czekolada powinna być płynna. *** dużo zależy od jakości czekolady, jeśli wciąż będzie gęsta należy dodać więcej mleka-ciepłego.
Płynną polewę przekładamy do rękawa cukierniczego z okrągła końcówką i wyciskamy po troszku czekoladę na obrzeżach tortu tak by spływała.
W trakcie spływania i kontaktu z zimnym kremem szybko zastygnie. Robimy tak dookoła tortu, reszta czekolady smarujemy delikatnie jego spód. Wstawiamy do lodówki do stężenia czekolady. Po około 15 minutach możemy dekorować tort według własnego uznania.
Tort powinien pozostać w lodówce najlepiej całą noc.
Gorąco polecam jest rewelacyjny, wilgotny, lekki i bardzo pyszny.