Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nie ma nic lepszego i smaczniejszego na rodzinny obiad niż domowy rosół. Ten smak... Ten aromat... Domowy rosół jest niezastąpiony przy przeziębieniu oraz kacu. Jest także bazą do różnorodnych zup /np. tradycyjnej poniedziałkowej pomidorówki:)/. Czasem jednak pomimo wszelkich starań rosół wychodzi zbyt tłusty. Wielkie "oka" pływające na powierzchni nie wyglądają zachęcająco a w smaku czujemy tylko tłuszcz. Na szczęście taką zupę można uratować. Jest na to kilka sposobów.
Szybkie i sycące danie na obiad lub ciepłą kolację.
Odsłon: 113
Smaki Grecji!
Odsłon: 143
Polecam np na drugie śniadanie.
Odsłon: 456
Szybkie i sycące danie na obiad lub ciepłą kolację.
Odsłon: 113
Smaki Grecji!
Odsłon: 143
Polecam np na drugie śniadanie.
Odsłon: 456
Składniki
Nadmiar tłuszczu możemy spróbować zwyczajnie zdjąć z powierzchni. Kiedy skończymy gotowanie i rosół przestanie "pyrkać" możemy zdjąć wierzchnią powierzchnię za pomocą tradycyjnej łyżki, chochli lub łyżki cedzakowej. Niestety tym sposobem zmarnujemy dużo zupy a tłuszczu "wyłowimy" niewiele. Innym sposobem jest użycie ręcznika papierowego. Kiedy rosół przestanie się gotować na wierzch zupy kładziemy na chwilę delikatnie ręcznik papierowy, który pochłonie częściowo tłuszcz. Zamiast ręczników papierowych możemy zastosować papierowy filtr do ekspresu kawowego, przez który przelewamy rosół. Jeśli mamy pod ręką kostki lodu możemy je wykorzystać: kilka kostek zawijamy w ściereczkę i przeciągamy takim zimnym "pakunkiem" po powierzchni zupy. Schłodzony tłuszcz osiądzie na ściereczce. Do gotującego się rosołu możemy wlać białko jajka kurzego. Gotując się wchłonie ono tłuszcz i po kilku chwilach, gdy białko się zetnie wyjmujemy je łyżką cedzakową. Ostatni sposób wymaga trochę czasu: polega na odstawieniu zupy do wystygnięcia. Wówczas zimny tłuszcz zetnie się na powierzchni i bez problemu zdejmiemy go łyżką.