Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Kotlety jajeczno-pieczarkowe powstały w chwili, gdy miałam w kuchni pieczarki, na które nagle zmienił się pomysł. Bo najpierw miał z nich powstać sos pieczarkowy, ale po dłuższym namyśle zmieniłam koncepcję na inną. Potrzebowałam bowiem kotletów na obiad i pieczarki wydały mi się dobrym produktem wyjściowym. Oprócz pieczarek w kotletach znalazły się jajka ugotowane na twardo, a czy ktoś nie lubi kotletów jajecznych? Ja je uwielbiam, więc i kotlety jajeczno-pieczarkowe już na starcie wydawały mi się pyszne. I okazało się, że pyszne są, naprawdę!
Pyszne i bardzo proste do zrobienia, polecam.
Odsłon: 57
Pyszne i bardzo proste do zrobienia, polecam.
Odsłon: 57
Składniki
Pieczarki zetrzyj na dużych oczkach tarki.
Na patelni rozgrzej masło klarowane, podsmaż posiekaną cebulę, a następnie, po chwili, dodaj starte pieczarki.
Dosyp szczyptę pieprzu i soli
i smaż pieczarki do chwili odparowania nadmiaru wody.
Ugotowane jajka zetrzyj na dużych oczkach tarki, a następnie dodaj do nich podsmażone pieczarki z cebulą. Wymieszaj dokładnie.
Do masy jajeczno-pieczarkowej dodaj posiekaną zieleninę (użyłam świeżego oregano i szczypioru), surowe jajko, łyżkę majonezu i dwie płaskie łyżki bułki tartej.
Świeże oregano.
Wymieszaj wszystko dokładnie i w razie potrzeby dodaj jeszcze trochę bułki tartej – tyle tylko, żeby kotlety jajeczno-pieczarkowe uzyskały stabilną formę. Ale nie za dużo, bo zrobią się twarde i suche!
Łyżką nabieraj masę, a następnie wilgotnymi dłońmi formuj kolejne kotleciki.
Obtaczaj je w bułce tartej i układaj na desce.
Na dużej patelni rozgrzej tłuszcz do smażenia – ja użyłam masła klarowanego. Ale może to być dowolny olej lub smalec, zależnie od upodobań i preferencji. Na tłuszczu, na małym ogniu, smaż kotlety z obu stron do zrumienienia.
Gotowe kotlety jajeczno-pieczarkowe podaj na gorąco, z ulubioną sałatką lub surówką oraz – ewentualnie – z osobno ugotowanymi ziemniaczkami.
Ja podałam moje kotlety z buraczkami na ciepło oraz z wiosenną surówką z liści szpinaku i mniszka lekarskiego.
Zresztą - na zimno też są pyszne, więc nadają się do pudełka śniadaniowego.
Smacznego!