Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Czy smażenie na wodzie w ogóle jest wykonalne? Jasne że tak! Świetnie sprawdza się przy rybie. Oto prosty sposób, jak niesamowicie szybko i kompletnie bez użycia tłuszczu, można przygotować smaczną rybę.
Pyszne i proste do upieczenia ciasteczka owsiane o piernikowym smaku idealne...
Odsłon: 506
Prosty i smaczny przepis na szaszłyki z kurczaka na obiad lub kolację dla trz...
Odsłon: 840
Pyszne i proste do upieczenia ciasteczka owsiane o piernikowym smaku idealne...
Odsłon: 506
Prosty i smaczny przepis na szaszłyki z kurczaka na obiad lub kolację dla trz...
Odsłon: 840
Składniki
Rybę dokładnie umyć, osuszyć, wklepać w nią sól i pieprz z obu stron. Następnie obetrzeć na nią skórkę z 1/3 cytryny i skropić sokiem cytrynowym. Odstawić do lodówki na 1 godz., żeby smaki się "przegryzły".
Na patelnię wlać wodę na głębokość ok 0,5cm i ją zagotować. Dołożyć wtedy masło i czosnek pokrojony w kosteczkę. Chwilę pogotować i dodać sok z kiszonych ogórków oraz miód. Kiedy miód się rozpuści, dorzucić ogórka kiszonego pokrojonego w małą kosteczkę, białą część dymki poszatkowaną w krążki oraz świeży, pocięty drobno rozmaryn. Kiedy wszystko się zagotuje, włożyć dzwonko łososia i smażyć ok 6-7 minut, polewając wywarem rybę - nie trzeba wtedy przewracać ryby na drugą stronę, ugotuje się ona od gorącego wywaru, lanego łyżką.
Rybę wyjąć na talerz. Wywar jeszcze chwilę pogotować na wolnym ogniu, aby go zredukować do gęstszego sosu.
Łososia podawać z tak powstałym sosem i posypanego szczypiorkiem - u mnie akurat brak, użyłam odrobinę świeżego rozmarynu. Jako dodatek świetnie pasuje tu kasza jęczmienna i ogórki małosolne.
inspirację zapodał mi Okrasa w swoim programie "Okrasa łamie przepisy". W odcinku 31 wybrał się "Na ryby do Gdańska" - czyli dla mnie po sąsiedzku, jako że mieszkam w Gdyni. Zachwyciła mnie ta wersja łososia na soku z ogórków kiszonych. Dziwne połączenie, ale smakuje wybornie! Okrasa polecał też zamianę ogórka kiszonego i soku ze słoja od tychże ogórków, na ogórka małosolnego i sok z kiszenia małosolnych. Na pewno wypróbuję taką wersję wkrótce, bo przecież sezon na małosolne już powoli raczkuje.