Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Uwielbiam łososia za jego delikatny smak i bogactwo składników odżywczych. W mojej kuchni najczęściej serwuję go w postaci grillowanego bądź pieczonego filetu z różnymi dodatkami. Tym razem zdecydowałam się zaprezentować przepis na łososia pieczonego z sosem cytrynowym, podanego z sałatką grejpfrutową. To się nazywa obiad doskonały: zdrowy, pyszny i sycący!
Dla rodzinki na dzisiejszy obiad przygotowałam łazanki z kapusty kiszonej. Pr...
Odsłon: 1000
Mając te składniki jakie podaje niżej głód nam nie jest groźny i niezapowiedz...
Odsłon: 7080
Dla rodzinki na dzisiejszy obiad przygotowałam łazanki z kapusty kiszonej. Pr...
Odsłon: 1000
Mając te składniki jakie podaje niżej głód nam nie jest groźny i niezapowiedz...
Odsłon: 7080
Składniki
Płat łososia dokładnie myjemy, dzielimy na dwie części, a następnie nacieramy solą z obu stron. Rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni C. Do żaroodpornego naczynia wkładamy folię aluminiową, a na niej układamy filety łososia. Filety doprawiamy pieprzem i odrobiną chili. Na kawałkach łososia układamy plastry cytryny. Pieczemy ok.10 minut.
Przygotowujemy sos cytrynowy: w małym rondelku gotujemy wodę, dodajemy do niej sok i skórkę z cytryny. Wszystko gotujemy jeszcze przez 5 minut. Na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy mąkę. Całość mieszamy za pomocą drewnianej łyżki. W ten sposób otrzymujemy zasmażkę. Śmietanę dokładnie mieszamy z żółtkiem, by powstał kogel-mogel. Masę jajeczną oraz zasmażkę dodajemy do wody cytrynowej. Składniki gotujemy na małym ogniu dopóki nie powstanie gęsty sos. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Pod koniec gotowania wsypujemy odrobinkę kurkumy, dzięki czemu sos nabierze pięknego, cytrynowo-żółtego koloru.
Zazwyczaj łososia podaję z brązowym ryżem lub razowym pieczywem. Jeżeli wybieramy ryż to po jego ugotowaniu, na środku talerza układamy kopkę ryżu, a na nim upieczony filet z łososia. Do mojego dania tym razem wybrałam pieczywo. Mięso polewamy sosem cytrynowym. Obok łososia kładziemy sałatkę (przepis znajdziecie na moim blogu). Żeby dopełnić dzieła sięgam po sokowirówkę i wyciskam sok ze świeżej marchewki. Teraz można pałaszować. Pyszności! Smacznego!