Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
W ramach wyjadania resztek szpinaku z zamrażarki postanowiłam tym razem przygotować naleśniki po florencku. Bo nowy szpinak już rośnie, choć trochę później niż w ubiegłym roku, ale jednak trzeba mu zrobić miejsce do przechowywania. Kuchnię włoską uwielbiamy, a naleśniki po florencku to jest klasyka. Danie, którego koniecznie trzeba spróbować. Przygotowanie wydaje się pracochłonne, ale można rozłożyć je na dwa dni, czyli jednego dnia usmażyć naleśniki i przygotować szpinak do rozmrożenia. Oczywiście, jeśli używa się mrożonego, a nie świeżego szpinaku. Następnego dnia można łatwo złożyć danie, zapiec je i podać tę smakowitość. Zielony kolor nadzienia sprawia, że naleśniki ze szpinakiem pasują nawet na wielkanocny obiad, ponieważ jest to słynne i eleganckie danie. Pozwoli nam się przenieść w wyobraźni do pięknej Florencji, a któżby nie chciał tam być?
Składniki
Z podanych składników usmaż naleśniki. Uwaga, można wykorzystać naleśniki przygotowane według ulubionego przepisu, ale powinny być cienkie. Bardzo dobrze nadają się te (link na blogu) naleśniki, ponieważ są bardzo elastyczne, tylko trzeba troszkę zmniejszyć proporcje. Albo nadmiar usmażonych naleśników zjeść z innych nadzieniem, np. z domowymi powidłami. Bo do zapiekania ze szpinakiem potrzebnych będzie 8 sztuk.
Mrożony szpinak należy rozmrozić, a następnie odsączyć na sicie i odcisnąć nadmiar płynu.
Z podanych składników przygotuj beszamel, chyba każdy to umie, a jeśli nie, to zapraszam na blog. Tam jest link do dokładnego opisu, jak zrobić beszamel.
Włącz piekarnik na 180 stopni, grzanie góra/dół.
Przygotuj farsz szpinakowy. W tym celu dobrze odciśnięty szpinak posiekaj drobno, a następnie włóż do miski.
Dodaj ricottę, 2 jajka, 3 łyżki tartego parmezanu, a następnie wymieszaj dokładnie. Przypraw do smaku mielonym pieprzem, gałką muszkatołową i solą. Ja następnym razem na pewno dodam ze dwa ząbki czosnku, bo czosnek bardzo dobrze pasuje do szpinaku. Choć w wydaniu florenckim jest chyba nieortodoksyjny.
Farszem szpinakowym sprawiedliwie posmaruj usmażone naleśniki, każdy z nich zwijając w rulon.
Odpowiedniej wielkości formę do pieczenia posmaruj masłem, a następnie ułóż w niej 8 naleśnikowych ruloników ze szpinakiem.
Polej naleśniki sosem beszamelowym,
a następnie skrop kilkoma łyżkami sosu pomidorowego i posyp tartym parmezanem.
Wstaw naczynie do gorącego piekarnika. Naleśniki po florencku powinny się zapiekać przez około 20-25 minut.
Uwaga, jeśli masz odpowiednio duży airfryer, to można użyć go do zapiekania naleśników w beszamelu. Temperatura powinna być niższa, czyli około 160-170 stopni, ale czasu pieczenia bym nie skracała. Niech to będzie 20 minut! Niestety, nie mogę tego sprawdzić osobiście, bo mój sprzęcik jest maleńki…
Naleśniki po florencku podawaj na gorąco i ciesz się przepysznym posiłkiem pochodzącym wprost z Toskanii.
Smacznego!