Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Dawno nie robiłam tej wspaniałej włoskiej potrawy. W końcu zdecydowałam się. Efekt widać na załączonych zdjęciach. Mojej rodzinie obiad bardzo smakował.
REKLAMA
Etapy przygotowania
Dodaj przepisy i zarabiaj
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze do przepisu (9)
Ostatnio komentowane przepisy
Dania główne
Wątroba wieprzowa w sosie własnym
Kto lubi a kto nienawidzi? z doświadczenia wiem że dla większości jest to zmo...
Odsłon: 324
1
10
Dania główne
Pyzy drożdżowe czyli poznańskie kluchy na łachu
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1680
7
21
Ostatnio komentowane przepisy
Dania główne
Wątroba wieprzowa w sosie własnym
Kto lubi a kto nienawidzi? z doświadczenia wiem że dla większości jest to zmo...
Odsłon: 324
1
10
Dania główne
Pyzy drożdżowe czyli poznańskie kluchy na łachu
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1680
7
21
REKLAMA
Dania główne
Risotto z kurczakiem
kucharka-amatorka
do 60 min
3-4 osoby
Składniki
- 200 g ryżu arborio
- 2 filety z kurczaka
- 1 czerwona papryka
- 1/2 puszki zielonego groszku
- 1 cebula
- 2- 3 ząbki czosnku
- 1 lampka białego wytrawnego wina
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- około 1 l bulionu
- 5-6 łyżek oleju rzepakowego
- przyprawy do kurczaka: sól, pieprz, papryka ostra
Sposób przygotowania:
1
Filety z kurczaka opłukać i drobno pokroić. Przełożyć do rondla z olejem. Dodać sól, pieprz, paprykę ostrą i usmażyć. Gotowe mięso przełożyć do miseczki. Na tym samym oleju podsmażyć umytą i drobno pokrojoną paprykę. Również odłożyć do miseczki. Następnie wrzucić pokrojoną cebulę i czosnek. Podsmażyć. Dodać ryż. Chwilę mieszać. Wlać wino. Znów zamieszać. Wlać chochelkę bulionu. Przykryć rondel i czekać aż ryż wchłonie płyn. Dolać kolejną chochelkę bulionu i znów czekać na wchłonięcie ryżu. Powtarzać tą czynność aż do wyczerpania bulionu. Wtedy też dodać usmażone mięso, paprykę, zielony groszek i posiekaną natkę. Nie wolno rozgotować ryżu. Powinien być lekko twardawy. W klasycznym włoskim przepisie, po nałożeniu na talerze, posypuje się startym parmezanem. Ja tego nie zrobiłam. Starałam się ograniczyć kaloryczność. Ale oczywiście można dodać parmezan.