Udka faszerowane
Składniki
- Udka z kurczaka 8 sztuk ( u mnie większe)
- Pieczarki 500 g
- Ser żółty 200 g
- Masło pełna łyżka
- Natka pietruszki garść
- Przyprawy do udek: Pieprz 2 łyżeczki + 3 łyżeczki soli, 2 łyżeczki papryki słodkiej
Składniki
- Udka z kurczaka 8 sztuk ( u mnie większe)
- Pieczarki 500 g
- Ser żółty 200 g
- Masło pełna łyżka
- Natka pietruszki garść
- Przyprawy do udek: Pieprz 2 łyżeczki + 3 łyżeczki soli, 2 łyżeczki papryki słodkiej

Etapy przygotowania
Udka wytrybować z kości ( jak to robić zobacz film poniżej). Przyprawy wymieszać w miseczce i natrzeć nimi mięso z każdej strony. Pieczarki zetrzeć na tarce i podsmażyć do całkowitego odparowania wody. Doprawić solą oraz pieprzem. Po przestudzeniu dodać starty ser, masło i pietruszkę. Wszystko razem wymieszać najlepiej dłonią. Gotowy farsz wyłożyć na udkach i zwinąć w roladę. Przełożyć na naczynia żaroodpornego bez przykrycia i piec przez godzinę w temperaturze 210 stopni a następnie przez pół godziny w temperaturze 180 stopni ( góra-dół bez termoobiegu). Smacznego!

Przepis w Waszym wykonaniu (0)


Komentarze do przepisu (3)



Składniki
- Udka z kurczaka 8 sztuk ( u mnie większe)
- Pieczarki 500 g
- Ser żółty 200 g
- Masło pełna łyżka
- Natka pietruszki garść
- Przyprawy do udek: Pieprz 2 łyżeczki + 3 łyżeczki soli, 2 łyżeczki papryki słodkiej
Udka wytrybować z kości ( jak to robić zobacz film poniżej). Przyprawy wymieszać w miseczce i natrzeć nimi mięso z każdej strony. Pieczarki zetrzeć na tarce i podsmażyć do całkowitego odparowania wody. Doprawić solą oraz pieprzem. Po przestudzeniu dodać starty ser, masło i pietruszkę. Wszystko razem wymieszać najlepiej dłonią. Gotowy farsz wyłożyć na udkach i zwinąć w roladę. Przełożyć na naczynia żaroodpornego bez przykrycia i piec przez godzinę w temperaturze 210 stopni a następnie przez pół godziny w temperaturze 180 stopni ( góra-dół bez termoobiegu). Smacznego!
Rewelacja !!!!!!!!! Próbowałam i jest to najlepsza potrawa jaką tu znalazłam !!!!!!
Danie wygląda bardzo apetycznie. Zdjęcie, jak zawsze bardzo ładne. Jestem pełen podziwu dla Ciebie. Pozdrawiam!
Szkoda, że można mieć tylko jedną żonę, druga pochodziłaby z Indii. Codziennie aromatyczne wspaniałości na talerzu. Idę do sklepu może znajdę jaką hinduskę...hinduską potrawę :D