Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nie ma to jak domowe czekoladki z ulubionym nadzieniem
Kruche ciasto ze śliwkami. Idealne do popołudniowej kawki. Ciasto jest bardzo...
Odsłon: 22662
Marry me chicken (kurczak "wyjdź za mnie") to pyszne i aromatyczne danie z ku...
Odsłon: 15006
Tonkatsu kotlet to chrupiący na zewnątrz i soczysty w środku kotlet schabowy...
Odsłon: 4773
Lekkie ciasto z kiwi bez pieczenia to idealna propozycja na letnie, upalne dn...
Odsłon: 44918
Chrupiące mięsko w wyjątkowym piwnym sosie. Z dodatkiem ziemniaków i ogórka k...
Odsłon: 669
Pyszne, puszyste ciasto marchewkowe z nutą czekolady. * Jeśli wolisz klasyc...
Odsłon: 742
Kruche ciasto ze śliwkami. Idealne do popołudniowej kawki. Ciasto jest bardzo...
Odsłon: 22662
Marry me chicken (kurczak "wyjdź za mnie") to pyszne i aromatyczne danie z ku...
Odsłon: 15006
Tonkatsu kotlet to chrupiący na zewnątrz i soczysty w środku kotlet schabowy...
Odsłon: 4773
Lekkie ciasto z kiwi bez pieczenia to idealna propozycja na letnie, upalne dn...
Odsłon: 44918
Chrupiące mięsko w wyjątkowym piwnym sosie. Z dodatkiem ziemniaków i ogórka k...
Odsłon: 669
Pyszne, puszyste ciasto marchewkowe z nutą czekolady. * Jeśli wolisz klasyc...
Odsłon: 742
Składniki
Gorzką czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki i roztapiamy w kąpieli wodnej. Gdy się całkiem rozpuści odstawiamy i po lekkim wystygnięciu ponownie stawiamy garnek nad parę.
Gdy nasza czekolada jest już dobrze rozpuszczona zabieramy się za przygotowywanie czekoladek. Ja do robienia czekoladek użyłam nic innego jak silikonowych foremek do lodu. Maczamy pędzelek (pożyczyłam od córki nowy pędzelek) w czekoladzie i wypełniamy cienką warstwą wgłębienia w foremce. Gdy mamy już gotowe wstawiamy na parę minut do lodówki. Wyciągamy i powtarzamy czynność jeszcze dwa razy czyli łącznie 3 razy smarujemy foremki czekoladą.
Robimy nadzienie: w kąpieli wodnej rozpuszczamy białą czekoladę. Dolewamy śmietankę i sok wyciśnięty z pomarańczy. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy do lekkiego wystudzenia. Nasze czekoladki wypełniamy nadzieniem i tym razem wstawiamy do zamrażalki aby nadzienie zgęstniało (można do lodówki tylko dłużej to potrwa).
Małą łyżeczką nabieramy czekoladę i polewamy na nadzienie, ale trzeba to robić delikatnie. Jeśli nasza czekolada nie pokryje dokładnie nadzienia możemy sobie pomóc pędzelkiem i delikatnie rozprowadzić czekoladę. Trzeba zwrócić uwagę aby nadzienie nie było z żadnej strony widoczne. Wstawiamy do lodówki aby czekolada stwardniała. Delikatnie wyciągamy czekoladki i mamy domowe pralinki.