Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Zupełna odmiana po kulkach kokosowych w kolorowej posypce, które udostępniłam w jednym z poprzednich wpisów. Głównym atutem, tego deseru jest to, że te małe czekoladowe kuleczki są bez cukru.
Proponujemy rosół gotowany na kościach wołowych szpikowych zwanych potocznie...
Odsłon: 229
Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, ale nie chcesz rezygnować ze zdrowych wyb...
Odsłon: 1143
Proponujemy rosół gotowany na kościach wołowych szpikowych zwanych potocznie...
Odsłon: 229
Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, ale nie chcesz rezygnować ze zdrowych wyb...
Odsłon: 1143
Składniki
Wiórka kokosowe dzielimy sobie na dwie porcje.Pierwszą wsypujemy do malaksera i na bardzo wysokich obrotach przez około 10 minut. Ja nie mam malaksera, ale udało mi się to zrobić blenderem, chociaż trwało to trochę dłużej, ale uwierzcie mi że warto. Blendujemy, czy też miksujemy, aż uda nam się uzyskać w miarę jednolitą masę, taką lekką błyszczącą. Kokos jest tłusty, więc napewno zauważycie. Teraz dosypujemy drugą porcję wiórków, dodajemy masło i sok malinowy. Miksujemy kolejne 5-10 minut.
Gdy uzyskaliśmy już pożądaną konsystencję, z powstałej masy lepimy małe kuleczki, i układamy na tacce wyłożonej folią aluminiową i wkładamy do lodówki na jakieś 1,5 godziny, żeby się schłodziły i stwardniały. Między czasie przygotujmy polewę. Czekoladę łamiemy na kosteczki i topimy w kąpieli wodnej. Czyli w misce znajdującej się nad garnkiem z gotującą wodą.
Do czekolady dodajemy śmietankę i mieszamy wszystko razem do momentu uzyskania gładkiej masy, uwielbiam gorzką czekoladę, a ze śmietanką smakuje jeszcze lepiej.
Po upływie wyznaczonego czasu, nasze kuleczki w całości moczymy w czekoladzie. U mnie zrobiła się kolejka, aż skończę, żeby dorwać miskę i łyżkę, i dobrze bo to właśnie jest najlepsze w gotowaniu :)
Wymoczone kuleczki obtaczamy w wiórkach kokosowych, najprościej będzie Wam jak na talerz wysypiecie kokos i na nim obtoczycie swoje draże. Zapomnijcie o tym, że Twoje palce będą czyste. Ja do tej czynności zaangażowałam, swoje dzieciaki. Uwierzcie mi były naprawdę bardzo zadowolone.
Zostało już tylko kulki wstawić do lodówki na 2 godziny i gotowe!!