Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nalewka imbirowa pachnie pięknie jak 20 zł znalezione w zimowej kurtce, a na dodatek jest jeszcze bardzo zdrowa.
Składniki
Korzeń imbiru obieramy ze skórki, kroimy w plasterki i wrzucamy do wytypowanego naczynia. W dalszej kolejności wyciskamy sok z 3 dorodnych cytryn (w moim wypadku wyszło ok. 300 ml soku) i również wlewamy go do pojemnika z imbirem. Do naczynia dodajemy jeszcze płynny miód i próbujemy wymieszać całość bez zbytniego brudzenia rąk. Dobrym pomysłem jest wstrząśnięcie naczyniem, złym – w zasadzie wszystko inne. Na obecnym etapie mikstura posiada wszystkie występujące w przyrodzie witaminy, więc dla dobrego wchłaniania (i smaku) rozcieńczamy ją alkoholem. Mieszamy ze sobą rum i spirytus, po czym wlewamy alkoholowy wywar do pozostałych składników. Praca twórcza jest już praktycznie skończona, pozostało teraz cierpliwe doglądanie inwentarza.
Naczynie zakręcamy i energicznie nim potrząsamy aż do zmęczenia przedramion i pełnego wymieszania składników. Odstawiamy słój w jakieś spokojne miejsce na 3 miesiące i co jakiś czas poruszamy pojemnikiem, żeby imbir nie czuł się zapomniany.
Kiedy nasza nalewka imbirowa już odpowiednio się odstoi i nabierze mocy urzędowej, przystępujemy do jej filtrowania. Sugeruję przeprowadzić je w dwóch etapach – najpierw przez gazę (albo woreczek do nalewek), a następnie przez filtr do kawy. Takim sposobem nalewka wychodzi bardzo klarowna, a my wyglądamy nadzwyczaj profesjonalnie podczas jej przygotowywania.
Nalewka imbirowa przyrządzona według powyższej receptury jest niesamowicie aromatyczna, smaczna i – najprawdopodobniej – zdrowa. Uwaga - Proporcje podane na wstępie pozwolą uzyskać ok. 700 ml nalewki. Nie zdecydowałem się na wstawienie większej ilości, bo do samego końca nie wierzyłem, że będzie nadawała się do picia. Efekt końcowy bardzo przyjemnie mnie zaskoczył.