Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nalewka malinowa smakuje wszystkim, więc to taki trochę nalewkowy odpowiednik zupy pomidorowej. Polecana na początek przygody z nalewkami.
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 428
Czebureki-chrupiące i rumiane pierogi z soczystym mięsnym farszem. Danie z k...
Odsłon: 5440
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 428
Czebureki-chrupiące i rumiane pierogi z soczystym mięsnym farszem. Danie z k...
Odsłon: 5440
Składniki
Maliny myjemy i zostawiamy do osuszenia. Następnie wrzucamy je do słoja oraz zalewamy uprzednio wymieszaną wódką ze spirytusem. Szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 5-7 dni. Każdego dnia potrząsamy energicznie słoikiem, żeby zająć czymś ręce w oczekiwaniu na gotową malinówkę.
Po mniej więcej tygodniu przelewamy alkohol przez sitko, a maliny wrzucamy z powrotem do słoja. Tym razem zasypujemy je cukrem i ponownie zamykamy pojemnik. Skoro już wyrobiliśmy w sobie nawyk codziennego potrząsania słojem, to kontynuujemy tę świecką tradycję. Cukier powinien rozpuścić się po jakiś 2-3 dniach, wyciągając z malin nieco alkoholu.
Maliny odcedzamy i przelewamy uzyskany syrop do wcześniej zlanego nalewu. Próbujemy przy tym maksymalnie wycisnąć maliny, bo chciwie trzymają w sobie mnóstwo soku i upitego wcześniej alkoholu. Możemy to zrobić ściskając owoce przez gazę, używając prasy do owoców albo stosując pogróżki słowne. Metodę pozostawiam Waszej fantazji.
Dokładnie mieszamy ze sobą nalew i syrop, a następnie przechodzimy do filtrowania. Gorąco polecam zastosować w tym celu filtry do kawy, bo pozwalają uzyskać kryształowo czystą nalewkę. Gotową malinówkę rozlewamy do butelek i odstawiamy na 2-3 miesiące dla nabrania mocy urzędowej.
Nalewka malinowa według powyższego przepisu ma jakieś 35-38%, w zależności od tego, ile soku udało nam się wycisnąć z malin.