Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
pyszna domowa chałka na drożdżach na bazie przepisu z ziołowego zakątka
Mieszanka przypraw baharati jest nieodzownym dodatkiem do mięsa mielonego, (w...
Odsłon: 18
Dzisiaj danie z podrobów czyli ozorki w sosie chrzanowym , danie proste i łat...
Odsłon: 56
Zapiekane mięso z cebulą, czosnkiem i kremowym sosem to klasyczne danie, któr...
Odsłon: 178
Jest potrawą turecką. Mielone z mieszanką przypraw są wyśmienite. Smakują i p...
Odsłon: 64
Mieszanka przypraw baharati jest nieodzownym dodatkiem do mięsa mielonego, (w...
Odsłon: 18
Dzisiaj danie z podrobów czyli ozorki w sosie chrzanowym , danie proste i łat...
Odsłon: 56
Zapiekane mięso z cebulą, czosnkiem i kremowym sosem to klasyczne danie, któr...
Odsłon: 178
Jest potrawą turecką. Mielone z mieszanką przypraw są wyśmienite. Smakują i p...
Odsłon: 64
Składniki
Z drożdży przygotowuję rozczyn. Podgrzewam trochę mleka, dodaję drożdże i łyżeczkę cukru, mieszam do jednorodnej cieczy i odstawiam. Czekam, aż pojawi się pianka - to znak, że drożdże pracują.
Do dużej miski wlewam ciepłe /35-40 stopni Celsjusza/ mleko i wodę, dodaję drożdże, odstawiam na około kwadrans. Roztapiam masło. Jaja rozkłócam.
Do miski dodaję mąkę, cukier i sól. Powoli wyrabiam ciasto. Dodaję stopniowo jaja i masło. Wyrabiam. Dodaję zapas mąki - podsypuję, wyrabiam. Tyle, ile trzeba - czyli tyle, ile zje ciasto. I teraz zaczyna się zabawa w prawdziwe wyrabianie. Bo chałkę wykręcam przez pół godziny. Po pół godzinie przekładam ciasto do wysmarowanej olejem miski. Nakrywam ścierką. Odkładam w ciepłe miejsce na 2 godziny. Po około 40 minutach odgazowuję ciasto. Po upływie kolejnych 40 - odgazowuję ponownie /wystarczy pięścią uderzyć ciasto/.
Po upływie 2 godzin dzielę ciasto na 4 w miarę równe części. Formuję z nich wałki. Oprószam blat mąką, rozkładam wałki. Łączę końcówki na samej górze. I przekładam wałki jeden pod drugim. Albo nad drugim. Albo trzecim. Robię to ekstremalnie dowolnie /ale w sieci można znaleźć cudowne filmy instruktażowe, do których - niestety, nie mam cierpliwości/. Zaplecioną chałkę przekładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Nakrywam ścierką i odkładam na 30-40 minut. Niech się napuszy.
Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni Celsjusza. Po przerwie na kawę dwukrotnie smaruję chałkę rozkłóconym jajem z mlekiem. Posypuję sezamem i makiem. Piekę ciasto 30-40 minut. Jak zaczyna mocno się rumienić - okrywam folią aluminiową.