Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Do jej przygotowania są użyte białe ryby, takie jak miruna, morszczuk czy dorsz. Można ją przygotować na kilka dni wcześniej, co sprawi, że smaki lepiej się przegryzą.
Polecam. Mrożone warzywa sprawdzają się w sałatkach.
Odsłon: 225
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 802
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 935
Zupa grzybowa smakuje mi o każdej porze roku, dlatego w zamrażalniku zawsze m...
Odsłon: 141
Sernik przygotowany na majówkę. Przepis jest prosty, łatwy i nieskomplikowany...
Odsłon: 2832
Polecam. Mrożone warzywa sprawdzają się w sałatkach.
Odsłon: 225
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 802
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 935
Zupa grzybowa smakuje mi o każdej porze roku, dlatego w zamrażalniku zawsze m...
Odsłon: 141
Sernik przygotowany na majówkę. Przepis jest prosty, łatwy i nieskomplikowany...
Odsłon: 2832
Składniki
Warzywa myjemy i obramy, a następnie trzemy na tarce o dużych oczkach. Cebulę obramy i wraz z porem kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej, przesmażamy cebulę i por aż się zeszklą. Następnie dodajemy pozostałe, potarte warzywa. Dolewamy szklankę wody, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie, sól, cukier i pieprz. Wszystko razem mieszamy. Przekładamy całość do garnka i dusimy pod przykryciem do zmięknięcia warzyw. Pod koniec duszenia odkrywamy pokrywkę, by nadmiar wody odparował. Kolejno dodajemy słodką paprykę, sok wyciśnięty z połowy cytryny, 1 łyżkę oleju oraz koncentrat pomidorowy, mieszamy. Oprószamy farsz odrobiną mąki i gotujemy całość do zgęstnienia. Rozmrożoną rybę kroimy na mniejsze kawałki, dokładnie osuszamy. Następnie skrapiamy sokiem z cytryny i odstawiamy na ok. 1 godzinę. Po tym czasie ponownie dokładnie osuszamy filety rybne i doprawiamy do smaku słodką papryką, pieprzem i solą. Kolejno każdy kawałek ryby obtaczamy w mące. Smażymy na patelni na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor. Odsączamy usmażone ryby z nadmiaru tłuszczu papierowym ręcznikiem. Wstawiamy farsz i usmażone ryby oddzielnie do lodówki. Na drugi dzień podgrzewamy lekko farsz i dosmaczamy – ewentualnie do smaku solą, pieprzem lub cukrem i sokiem z cytryny. Na dno naczynia wykładam część farszu, na to rybę, kolejna warstwa farszu, ryba i na sam koniec resztę farszu. Dla ozdoby ja dekoruję całość gałąskami kopru i plasterkami cytryny. Rybę po grecku można jeść zarówno na ciepło i na zimno, lecz mi najbardziej smakuje na zimno. Na 2 i 3 dzień, gdy smaki się przegryzą jest najlepsza.