Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Do jej przygotowania są użyte białe ryby, takie jak miruna, morszczuk czy dorsz. Można ją przygotować na kilka dni wcześniej, co sprawi, że smaki lepiej się przegryzą.
Koniecznie muszą znaleźć się w spiżarni. Są bardzo smaczne. Można wykorzystać...
Odsłon: 1807
Pychota. Plińce z pomoczką czyli placki ziemniaczane po mazursku. Placki ziem...
Odsłon: 8373
Polecam, z miodem. Ja robię pikle ogórkowe każdego roku i wszystkie słoiczki...
Odsłon: 756
Przepis dnia
Bardzo łatwa i prosta sałatka szwedzka z ogórków, wystarczy kilka chwil i zim...
Odsłon: 1253458
Polecam.
Odsłon: 1464
Koniecznie muszą znaleźć się w spiżarni. Są bardzo smaczne. Można wykorzystać...
Odsłon: 1807
Pychota. Plińce z pomoczką czyli placki ziemniaczane po mazursku. Placki ziem...
Odsłon: 8373
Polecam, z miodem. Ja robię pikle ogórkowe każdego roku i wszystkie słoiczki...
Odsłon: 756
Przepis dnia
Bardzo łatwa i prosta sałatka szwedzka z ogórków, wystarczy kilka chwil i zim...
Odsłon: 1253458
Polecam.
Odsłon: 1464
Składniki
Warzywa myjemy i obramy, a następnie trzemy na tarce o dużych oczkach. Cebulę obramy i wraz z porem kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej, przesmażamy cebulę i por aż się zeszklą. Następnie dodajemy pozostałe, potarte warzywa. Dolewamy szklankę wody, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie, sól, cukier i pieprz. Wszystko razem mieszamy. Przekładamy całość do garnka i dusimy pod przykryciem do zmięknięcia warzyw. Pod koniec duszenia odkrywamy pokrywkę, by nadmiar wody odparował. Kolejno dodajemy słodką paprykę, sok wyciśnięty z połowy cytryny, 1 łyżkę oleju oraz koncentrat pomidorowy, mieszamy. Oprószamy farsz odrobiną mąki i gotujemy całość do zgęstnienia. Rozmrożoną rybę kroimy na mniejsze kawałki, dokładnie osuszamy. Następnie skrapiamy sokiem z cytryny i odstawiamy na ok. 1 godzinę. Po tym czasie ponownie dokładnie osuszamy filety rybne i doprawiamy do smaku słodką papryką, pieprzem i solą. Kolejno każdy kawałek ryby obtaczamy w mące. Smażymy na patelni na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor. Odsączamy usmażone ryby z nadmiaru tłuszczu papierowym ręcznikiem. Wstawiamy farsz i usmażone ryby oddzielnie do lodówki. Na drugi dzień podgrzewamy lekko farsz i dosmaczamy – ewentualnie do smaku solą, pieprzem lub cukrem i sokiem z cytryny. Na dno naczynia wykładam część farszu, na to rybę, kolejna warstwa farszu, ryba i na sam koniec resztę farszu. Dla ozdoby ja dekoruję całość gałąskami kopru i plasterkami cytryny. Rybę po grecku można jeść zarówno na ciepło i na zimno, lecz mi najbardziej smakuje na zimno. Na 2 i 3 dzień, gdy smaki się przegryzą jest najlepsza.