Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Jeśli myślimy o herbacie z lipy, przychodzą nam do głowy jej kwiaty. Niesłusznie zapominamy o liściach, które również są bardzo zdrowe. Poprawiają trawienie, działają wykrztuśnie, przeciwzapalnie i uspokajająco.
Uszka z grzybami to jedna z obowiązkowych pozycji na wigilijnym stole. W wiel...
Odsłon: 252
Polecam. Piernik miodem i przyprawami korzennymi stoi i ten taki jest.
Odsłon: 2737
Polecam. Troszkę pracochłonne, ale warto zrobić.
Odsłon: 882
Polecm. Ja oczywiście zaraz dodałabym np żurawinę, orzechy, ale takie było ży...
Odsłon: 1635
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 14398
Uszka z grzybami to jedna z obowiązkowych pozycji na wigilijnym stole. W wiel...
Odsłon: 252
Polecam. Piernik miodem i przyprawami korzennymi stoi i ten taki jest.
Odsłon: 2737
Polecam. Troszkę pracochłonne, ale warto zrobić.
Odsłon: 882
Polecm. Ja oczywiście zaraz dodałabym np żurawinę, orzechy, ale takie było ży...
Odsłon: 1635
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 14398
Składniki
Liście lipy można zbierać od maja do przełomy sierpnia i września. Oczywiście, najlepsze są młode. Liście zbieramy rano (najlepiej, aby nie było bardzo gorąco, bo nie będą soczyste). Wybieramy liście ładne, nieuszkodzone. Nie myjemy ich, a jedynie przecieramy np. suchym ręcznikiem papierowym, aby je oczyścić. Więdnięcie: Liście układamy (jak na zdjęciu) na ściereczce lub ręczniku papierowym i umieszczamy w zacienionym, przewiewnym miejscu. Pozostawiamy na kilka godzin, co jakiś czas mieszając, aby więdły równomiernie. Liście zwiędnięte to takie, w których nerw główny jest miękki, i po zgięciu go na pół gnie łamie się. Przy okazji w tym czasie liście opuszczą też niechciani lokatorzy, których przepatrzyliśmy. Skręcane: Teraz wszystkie liście skręcamy lub gnieciemy w dłoniach. Powinny puścić soki. Fermentacja: Skręcone liście wkładamy do czystego, wyparzonego słoika i szczelnie zakręcamy. Umieszczamy w ciepłym zacienionym miejscu (można nawet przykryć ściereczką). Najbardziej optymalna temperatura to 22-30 stopnie. Fermentacja powinna trwać 6-8 godzin. W tym czasie liście zmienią kolor i zapach. Po otwarciu słoika poznacie, że fermentacja zachodzi, po bardzo intensywnym słodkim zapachu.
Suszenie: Liście tniemy drobniej i rozkładamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Suszymy w piekarniku nagrzanym do 100 stopni, przy uchylonych drzwiach przez 1 godzinę, potem dosuszamy jeszcze w temperaturze pokojowej. Susz stanie się ciemniejszy i straci zapach - nie martwcie się, po zaparzeniu znów go odzyska. Sucha fermentacja: Herbatę przekładamy do suchego słoika lub pojemnika i tu zachodzi ostatni proces. Przed 1-3 miesięcy herbata nadal nabiera aromatu.
Gotową herbatę z liści zalewamy wrzątkiem i parzymy pod przykryciem przez 5 minut. Można spożywać ją na ciepło lub na zimno. Taką samą fermentację można przeprowadzić na innych liściach, np na liściach malin czy jeżyn - warto spróbować i zaopatrzyć się na zimę w domowe, zdrowotne herbatki. Pomysł zaczerpnęłam z książki, którą bardzo polecam: Katarzyna Mikulska i Artur Bokła "Kawy i herbaty z łąk i lasów"