Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Bardzo szybka w wykonaniu zupa botwinkowa, którą bez gotowania można podać jako chłodnik, a po ugotowaniu uzyskamy smaczną zupę na gorąco. Bazą zupy jest zalewa od kiszonej botwinki. Oprócz kiszonki dodałam również świeżej botwinki i buraczka dla tekstury oraz zbalansowania kwaśnego smaku kiszonki. Zupa jest naturalnie kremowa od gęstej wiejskiej śmietany. Aby uniknąć parowania w kuchni wszystkie składniki zupy przełożyłam do małego garnka i ugotowałam w parowarze. Dzięki tej metodzie warzywa się nie przegotują pozostaną pełne smaku. Dodatkowy plus, że nie trzeba włączać kuchenki. Jajka można również ugotować w parowarze. Dzięki tej metodzie w 30 minut mamy gotowy obiad bez gotowania siebie w kuchni.
Pierogi ruskie zrobione są z nadzieniem ziemniaczano - serowym doprawionym so...
Odsłon: 53
Smaki Grecji!
Odsłon: 56
Polecam proste, szybkie i pożywne danie - jajka w sosie koperkowym. Smaczny s...
Odsłon: 196
Pierogi ruskie zrobione są z nadzieniem ziemniaczano - serowym doprawionym so...
Odsłon: 53
Smaki Grecji!
Odsłon: 56
Polecam proste, szybkie i pożywne danie - jajka w sosie koperkowym. Smaczny s...
Odsłon: 196
Składniki
Do garnka wlewamy zalewę od kiszonki, dodajemy posiekaną świeżą botwinkę, koperek oraz posiekane warzywa z kiszonki(nie musimy dodawać wszystkich, ilość zależy jak gęste zupy lubimy). Buraczki ścieram za pomocą mandoliny w julienne. Zalewamy przegotowaną ostudzoną wodą - ilość zależy od gęstości jaką preferujecie. Wlewamy śmietanę, doprawiamy sosem worcestershire. Na tym etapie uzyskujemy smaczny chłodnik, którego nie musimy gotować. Garnek przykrywamy i wstawiamy do parowaru gotujemy na parze około 30 minut. Dla wzmocnienia koloru oraz tekstury można dodać małego buraczka pokrojonego w julienne. Ugotowaną zupę podałam z jajkiem ugotowanym na twardo również w parowarze oraz cienkimi plasterkami surowego młodego buraczka i obficie posypaną koperkiem.
Porady: Przed gotowaniem uzyskujemy pyszny chłodnik, więc część proponuję odlać i odstawić do lodówki, gdy postoi w lodówce naciągnie smakiem i aromatem. W ten sposób mamy praktycznie gotowy obiad na drugi dzień, wystarczy ugotować w parowarze młode ziemniaki oraz usmażyć jajko sadzone i obiad gotowy. Zalewa od kiszonki jest bardzo aromatyczna, więc wg mnie dodatek przypraw jest opcjonalny wg gustu i preferencji.