Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Moją dzisiejszą twórczość kulinarną śmiało można opisać znanym powiedzonkiem: "niby nic a cieszy"! Ja dodam jeszcze od siebie: "i świetnie smakuje"! Skąd takie określenie? Ano dlatego, że główny produkt mojej dzisiejszej zupy krem ląduje zazwyczaj w nieprzydatnych resztkach! Tak, tak... przy wykorzystywaniu kulinarnym kalafiora, głąb, oraz listki spod jego róży wyrzucamy. Tymczasem, przy właściwym wykorzystaniu, otrzymujemy z nich fantastyczną zupę krem! Dobrze przyprawiona, z dodatkiem jajka, ma piękny wiosenny kolor i zaserwowana moim znajomym, została "pochłonięta", z prośbą o dolewkę! Nie musicie w to wierzyć, ale możecie się o tym przekonać, wykonując ja według przepisu, którego szczegóły podaję w linku. Smacznego. <WJ>
Mój pierwszy chleb orkiszowy, przygotowany z przepisu z czasopisma. Chlebek w...
Odsłon: 459
Krótko mówiąc jest to pieróg biłgorajski. Pyszny i zdrowy. Polecam.
Odsłon: 4347
To mój ulubiony tort. Chociaż sprawia wrażenie, nie jest aż tak bardzo pracoc...
Odsłon: 3590
Mój pierwszy chleb orkiszowy, przygotowany z przepisu z czasopisma. Chlebek w...
Odsłon: 459
Krótko mówiąc jest to pieróg biłgorajski. Pyszny i zdrowy. Polecam.
Odsłon: 4347
To mój ulubiony tort. Chociaż sprawia wrażenie, nie jest aż tak bardzo pracoc...
Odsłon: 3590
Składniki
Liście płuczemy, szatkujemy. Razem z pokrojonym w drobną kostkę, głąbem, podsmażamy na oleju, wlewamy 100 ml wrzątku, dusimy pod przykryciem przez kwadrans. Wlewamy wrzątek, do objętości 1,2 litra, dodajemy sól (1/2 łyżeczki), tymianek, gotujemy przez 10 min. Studzimy, blendujemy na gładko. Ponownie stawiamy na palnik, dodajemy śmietanę, dokładnie mieszamy, podgrzewamy na małym ogniu (nie zagotowujemy) przez 15 minut. Do smaku doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z jajkiem i posiekaną natką pietruszki.