Grill - temat specjalny

Co jadają w sejmie? Tyle posłowie płacą za obiady w kantynie

Zastanawiałeś się kiedyś, jakie posiłki serwowane są w sejmowych kantynach? Znany youtouber Książulo, który na swoim kanale recenzuje jedzenie z popularnych lokali w całej Polsce, postanowił sprawdzić, jakimi potrawami raczą się posłowie podczas przerw w obradach sejmu. Sprawdź, czy cena dań jest adekwatna do ich jakości, oraz czy takimi posiłkami można się najeść.

Sejmowe menu, jakimi posiłkami zajadają się posłowie? | Fot. Piotr Molecki/East News//Fot. YouTube @ksiazulo

Spis treści:

Pod pseudonimem Książulo, kryje się Szymon Nyczke, youtuber działający w sieci już od 12 lat. Jego filmiki, w których testuje dania z popularnych restauracji i barów w całym kraju, cieszą się dużą popularnością. Na swoim kanale zgromadził ogromną społeczność wiernych widzów, ich liczba robi wrażenie, obecnie wynosi 1,13 miliona obserwatorów. W ostatnim odcinku postanowił zrecenzować dania znajdujące się w menu sejmowej restauracji. Sprawdź, czy któraś z potraw uhonorowana została słynnym "muala", które w klasyfikacji Książula przyrównać można do gwiazdki Michelin, symbolu najwyższego uznaniu smaku i jakości. 

Sprawdź także: Pojechał, spróbował i przyznał „muala”. Najlepsze zapiekanki w Polsce robią z Skawinie za 11 złotych

Obiad z sejmowej stołówki przykładowe menu  

Youtuber postanowił przetestować dania, które serwowane są w sejmowej kantynie. Z reguły stołują się tu pracownicy obsługujący kancelarię, jednak podczas posiedzeń sejmu, również posłowie zaglądają tam, aby zjeść ciepły posiłek. W przykładowym zestawie obiadowym znalazł się polski klasyk, czyli zupa pomidorowa oraz smażona wątróbka, podawana z opiekanymi ziemniakami i surówką. Jak możemy zauważyć na filmiku, pomidorówka swoim wyglądem nie zachęca do spróbowania. Samotnie pływający groszek, znikome ilości marchewki oraz innych warzyw, które w klasycznych przepisach na tę zupę są raczej rzadkością. Sam recenzent określił smak, jako coś na pograniczu pomidorowej, jarzynowej i gulaszu, z wyczuwalnymi nutami octu lub keczupu. Co ciekawe, nie dodano tu ani makaronu, ani ryżu, przez co potrawa z pewnością nie jest zbyt treściwa. 

Jak wyglądało drugie danie? Ziemniaki smażone na oleju, mała ilość surówki z kapusty pekińskiej w rozwodnionym śmietanowym sosie, oraz ratująca sytuację wątróbka, którą youtuber ocenił jako dość dobrą i domową. Do popicia podawany jest kompot, klasyk, który okazał się dość smaczny, oraz deser w postaci kremówki, która również zasmakowała youtuberowi. W ostatecznej ocenie przebija się myśl, że sam obiad jak najbardziej jest do zjedzenia, pozwoli on "zabić głód", jednak przy okazji nie będzie niestety ani ciekawym, ani przyjemnym doznaniem kulinarnym. 

Drugą propozycją była miruna w płatkach migdałowych z kaszą. Niestety, danie było suche, mało soczyste oraz nie wyróżniało się smakiem, Książulo określił potrawę mianem "szpitalnego jedzenia", co oczywiście nie jest najlepszą reklamą. Ostatnią propozycją były pierogi leniwe z bułką tartą, które w ogólnym zestawieniu potraw obiadowych w sejmowym jadłospisie wypadały najlepiej. 

Ile posłowie płacą za obiad w sejmowej kantynie? 

Chociaż powyższy zestaw obiadowy nie powala smakiem, z pewnością można stwierdzić, że jest on korzystny cenowo. Za dwudaniowy posiłek z kompotem i kremówką trzeba zapłacić jedynie 20 złotych. Można więc uznać, że cena, w stosunku do jakości i ilości potraw jest jak najbardziej atrakcyjna. Druga propozycja, czyli miruna z kaszą, to koszt 16 złotych za rybę oraz trzy złote za dodatek kaszy z odrobiną. Za pierogi leniwe bywalcy sejmowej restauracji muszą zapłacić natomiast 14 złotych.  

Desery w sejmowej kantynie 

Po emocjach na sali posiedzeń sejmu, posłowie i ministrowie mogą mieć chęć na zjedzenie czegoś słodkiego. W kantynie znajdzie się dla nich kilka ciekawych propozycji. Można wybierać pomiędzy szarlotkę, sernikiem, tiramisu i wuzetką, wszystkie ciasta dostać dostępne są w cenie pięciu złotych i pięćdziesięciu groszy. Desery wypadły pozytywnie, z całego zestawienia najlepsze okazały się klasyki, czyli szarlotka, kremówka i tiramisu. 

Test sejmowego menu Książulo podsumował słowem "średniawka" wpływ na to miała nie tylko jakość jedzenia, ale i propozycje, które znalazły się w menu. Zabrakło tu klasycznych dań, takich jak schabowy czy kotlet mielony. Żadna potrawa nie otrzymało również słynnego "muala". Jednak z pewnością daniami i deserami z restauracji sejmowej można się najeść, a jednocześnie nie ucierpi na tym poselski portfel.  

Źródła: youtube.com/@ksiazulo, smaker.pl 

Autor: Anna Hutek-Brzezinka

Zobacz także:

Lepsza wersja śliwek. Regulują pracę jelit, obniżają ciśnienie, hamują apetyt »

Pij o poranku przez trzy tygodnie. Różnicę odczują nie tylko jelita »

Tycie na twarzy i obrzęk wokół oczu to pierwsze objawy. Choruje ważny narząd »

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

60 min
0
15 min
6
30 min
2
Ciasta Jabłecznik na biszkoptach

Jabłecznik - prosty i wymowny, tak jak samo danie. To słodkie, kuszące ciasto...

Odsłon: 1069

30 min
5

Polecane artykuły

Informacje Grillowanie może być zdrowe. Oto kilka pomysłów na wyjątkowe przysmaki z rusztu

My, Polacy, uwielbiamy grillować. Pierwsze ciepłe dni zachęcają do wyciągnięcia sprzętu z piwnic i garaży. W końcu to doskonała okazja, by spędzić...

0
Quizy Gdzie ukryto szparagi? Zagadka na spostrzegawczość

Wielu Polakom maj kojarzy się z rozpoczęciem sezonu grillowego. W tym roku szczególną popularnością na wiosnę cieszą się też szparagi. Postanowiliś...

1
Informacje Zrób chleb z siemienia lnianego. Ma niską zawartość węglowodanów i nie potrzebuje drożdży

Siemię lniane robi prawdziwą furorę wśród osób, które dbają o zdrowe odżywianie. Dodawane jest do zdrowych koktajli, musli, czy owsianek, można tak...

1
Quizy Co wiesz o nowalijkach? Szybki test dla miłośników wiosennych warzyw

W sklepach zaczynają się już pojawiać pierwsze młode warzywa. Zanim wybierzesz się do sklepu po pyszne ziemniaki, botwinę czy rzodkiewki, przetestu...

1