Spis treści:
Niegdyś ziemniaki owiane były złą sławą, odradzano je osobom na dietach odchudzających, sugerując, że ich spożycie może powodować tycie. Dziś wiemy, że ziemniaki nie tuczą, co więcej w wersji ugotowanej są świetnym wyborem żywieniowym, ponieważ nie zawierają dużej ilości kalorii, a do tego mają wysoki indeks sytości. Dodatkowo w tych niepozornych warzywach kryje się sporo wartości odżywczych, obecne są tu witamina A, te z grupy B, oraz C, a także minerału: potas, fosfor, jod, magnez, miedź, czy cynk. Nie brakuje w nich również błonnika pokarmowego, dzięki czemu korzystnie wpływają na trawienie. Ziemniaki pomagają również regulować ciśnienie krwi. Jednak, aby ziemniaki były jak najdłużej smaczne, oraz nie zaczęły kiełkować, należy je przechowywać w odpowiedni sposób – sprawdź, w jaki sposób to robić.

Sprawdź także: Co zrobić, żeby ziemniaki na placki nie ciemniały? Nasze babcie miały swoje sposoby
Czy można jeść kiełkujące ziemniaki?
Zauważyłeś, że ziemniaki w twojej szafce kuchennej zaczęły kiełkować? Czy w takiej sytuacji nadają się one do spożycia – w końcu w teorii wystarczy jedynie odciąć pędy, czy jednak lepiej je wyrzucić? W ziemniakach, które puściły "korzonki" wzrasta ilość substancji zwanych glikoalkaloidami, który spożywane w większych ilościach mogą mieć właściwości toksyczne. Nie należy jednak popadać w paranoję, jednorazowe zjedzenie ziemniaków, które zaczęły kiełkować nie powinno nam zaszkodzić. Nie należy robić tego jednak zbyt często. Warto mieć na uwadze, że ziemniaki, które straciły swoją jędrność, a ich skórka zaczęła się marszczyć, nie będą nadawały się do jedzenia. Nie należy spożywać również zielonkawych ziemniaków. Dlatego najlepszą opcją będą regularne wizyty w sklepie, na targu, czy ryneczku i kupowanie takich ilości ziemniaków, aby zjeść je przed rozpoczęciem kiełkowania.
Jak przechowywać ziemniaki, żeby nie kiełkowały?
Ziemniaków nie należy przechowywać w lodówce. Warto jednak wybrać dla nich dosyć chłodne miejsce, pozbawione dostępu światła oraz niezbyt wilgotne, świetnie sprawdzi się spiżarnia lub piwnica. Co ciekawe przed kiełkowaniem może uchronić je banalnie prosty sposób. Do skrzynki lub worka – najlepiej wykonanego z papieru lub naturalnego materiału – w którym przechowujesz ziemniaki, wystarczy włożyć jedno jabłko. Owoc wytwarza substancję zwaną etylenem, która pomoże zahamować wzrost pędów nawet do dwóch miesięcy. Podobnie działają kasztany i żołędzie, warto zebrać je podczas jesiennego spacery, a następnie wrzucić do worka z ziemniakami.
Co ciekawe, największym sprzymierzeńcem ziemniaczanych pędów jest cebula, dlatego jeśli nie chcesz, żeby twoje ziemniaki kiełkowały, trzymaj ją z dala od ziemniaków.
Źródło: Smaker.pl
Autor: Anna Hutek-Brzezinka
Zobacz także:
Najprostsza szarlotka, z którą poradzi sobie każdy. Przepis zdradziła mi koleżanka z pracy »
Może zwiększać ryzyko cukrzycy. Polacy się nim zajadają »
Domowy płyn do mycia podłóg. Na panelach nie zostanie ani jedna smuga »