Fot. 123RF/PICSEL
Zanim jednak wyparzymy słoiki, warto skupić się nad istotą zdrowych przetworów. Na co zwrócić uwagę, kupując owoce przeznaczone na spiżarniane zapasy?
Z czego i w jakich proporcjach?
Zanim wyruszysz na zakupy na pobliski targ lub udasz się na wieś w celu własnoręcznego zebrania przyszłej zawartości słoików, zastanów się, z czego właściwie chcesz przygotować swój jesienno-zimowy owocowy rezerwuar. Dobrym pomysłem będzie wysondowanie wśród najbliższych, które owoce najbardziej lubią, lub wprost - jakie przetwory najchętniej widzieliby na stole po sezonie zbiorów.
Wstępna selekcja pozwoli ci ustalić, czego możesz zabrać więcej, a z czego możesz zrobić symboliczne kilka słoików. Nie oszukujmy się - do produkcji przetworów raczej zabieramy się masowo, rzadziej rozpracowujemy kuchnię w celu „postawienia" dosłownie kilku sztuk dżemów czy marmolad.
Zaletą przetworów własnej roboty jest przede wszystkim gwarancja świeżości, naturalnych składników i idealnie zbilansowanej kompozycji produktów. Wiele ludzi nie potrafi przełknąć mocno słodzonych, „sklepowych" konfitur lub „utrwalanych" podejrzanymi produktami dżemów. Sekretem udanych, owocowych rarytasów jest dobór odpowiednich składników, staranność na każdym etapie pracy i przede wszystkim wypróbowana receptura. Zacznijmy od pierwszego zadania.
Konkurs: Podziel się przepisem na przetwory i wygraj robota kuchennego lub bony na zakupy
Dobry owoc, czyli jaki?
Wybierając owoce na dżemy, konfitury czy marmoladę warto kierować się jedną, podstawową zasadą: produkty muszą być najwyższej jakości! W pierwszej kolejności zwróć uwagę na powierzchnię skórki owoców - musi być pozbawiona plam, zgrubień, podejrzanych nagniotków lub narośli. Po drugie, oceń stopień dojrzałości. Miękkie jabłka, których warstwa wierzchnia odchodzi pod delikatnym naporem paznokcia nie będą nadawały się na dżem.
Kategorycznie niewskazane jest przygotowywanie przetworów ze śliwek, gruszek, truskawek czy borówek, na których zauważyliśmy nawet pojedyncze, zgniłe fragmenty. Kierowanie się myślą „wytnę fragment, resztę wrzucę, bo szkoda" prawie na 100 procent skończy się zepsutym słoikiem lub całą serią przetworów. W kwestii pasteryzacji nie możemy iść z jakością na ustępstwa.
Warto zwrócić uwagę również na to, by owoc był jędrny i aromatyczny. W przeciwnym wypadku, gdy owoc będzie przejrzały i wyraźnie nieświeży, zamiast pysznego i zdrowego dżemu, otworzysz zimą słoik mało apetycznej brei, która koniec końców wyląduje w koszu. W każdej partii owoców znajdą się mniej atrakcyjne sztuki, jeśli jednak uznasz, że nie chcesz się ich pozbywać, zamiast dżemu czy konfitur, zrób z nich marmoladę lub galaretkę.
Większość owoców świetnie sprawdzi się w roli dżemów i konfitur, ale jeśli do tej pory rzadko zdarzało ci się przygotować z nich coś innego, być może w tym sezonie skusisz się na zmianę! Do wyboru będą gruszki, które z powodzeniem możesz zamarynować w occie, z jabłek warto zrobić pyszny i zdrowy mus, który dzieciaki pokochają, śliwki możesz wysuszyć lub zanurzyć w occie lub syropie, jeżyny świetnie sprawdzą się jako produkt na apetyczne soki lub przeciery.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Zanim zabierzemy się za pracę, koniecznie umyj porządnie owoce pod bieżącą wodą (chłodną lub ciepłą), wysusz dokładnie papierowym ręcznikiem (woda może rozcieńczać ekstrakt z owoców lub przenosić podczas mycia zanieczyszczenia) i pozbądź się listków, szypułek, ogonków, pestek. Słoiki oraz nakrętki dokładnie umyj i wyparz. I pamiętaj, każdy, najdrobniejszy błąd prędzej czy później się zemści, w postaci nadpsutego przetworu.
