Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Sernik gotowany a'la ciasto chatka puchatka lub chatka baby jagi. W oryginale ciasto to nie jest robione z serem gotowanym tylko z serem ucieranym z masłem, ale ja wybrałam dziś taką wersję. Ciasto wyszło bardzo smaczne i jak dla mnie fajnie wygląda. Dzieci również miały wielką frajdę i pytały czy w środku mieszka Kubuś Puchatek.
Przepyszny i szybki obiad w dwadzieścia minut.
Odsłon: 148
Pieczeń podana z kaszą i surówką z kapusty pekińskiej.
Odsłon: 500
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 78
Polecam.
Odsłon: 613
Pyszne i proste do upieczenia ciasteczka owsiane o piernikowym smaku idealne...
Odsłon: 907
Przepyszny i szybki obiad w dwadzieścia minut.
Odsłon: 148
Pieczeń podana z kaszą i surówką z kapusty pekińskiej.
Odsłon: 500
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 78
Polecam.
Odsłon: 613
Pyszne i proste do upieczenia ciasteczka owsiane o piernikowym smaku idealne...
Odsłon: 907
Składniki
Galaretkę wiśniową (1/3 opakowania) rozpuściłam w ok. 150ml gorącej wody, wylałam do płaskiego naczynia i odstawiłam do stężenia. Na blacie ułożyłam kawałek folii aluminiowej. Ułożyłam na niej obok siebie trzy rzędy herbatników, po 5 herbatników w każdym rzędzie. W rondlu roztopiłam masło i wsypałam do niego cukier zwykły i waniliowy. Wymieszałam. Następnie do masła z cukrem włożyłam ser i jajko. Wszystko znów wymieszałam i zblendowałam blenderem na jednolitą masę. Masę serową ustawiłam na małym ogniu i podgrzałam. Proszek budyniowy rozprowadziłam w zimnym mleku i wlałam do gorącej masy serowej. Ciągle mieszając, podgrzewałam masę serową, aż zgęstniała. Gorącą masę wyłożyłam na herbatniki, tworząc równą warstwę. Odczekałam aż masa przestygła. Na środkowym rzędzie herbatników, wzdłuż dłuższego boku, ułożyłam galaretkę. Pomagając sobie folią aluminiową podnieść skrajne rzędy herbatników do góry, składając je w domek/trójkąt. Ciasto w miarę ścisło zawinęłam w wystającą folię aluminiową i schłodziłam w lodówce. Chodzi o to żeby się nie rozpłynęło. Gdy ciasto się schłodziło, przygotowałam polewę. Mleko podgrzałam i rozpuściłam w nim połamaną na kawałki czekoladę. Czekoladą polałam ciasto i ponownie schłodziłam w lodówce.