Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Na pewno wszyscy kojarzycie okrągłe ciastka, które na obrazku na opakowaniu mają dużo czekolady, a gdy kupicie je i otworzycie - na całą zawartość opakowania mają może trzy, no góra pięć kawałeczków czekolady. Znam osoby, które nieźle to frustruje :) Zresztą, wcale się nie dziwię, to jawne oszustwo. Razem z Zosią (na zdjęciu) przygotowałyśmy dla Was kruche i zarazem mięciutkie, mocno czekoladowe ciasteczka. Takie wielkie jak te amerykańskie :) Podobny przepis ma w zeszyciku moja Mama i kiedyś często je robiła. My trochę go przerobiłyśmy, odchudziłyśmy i nieco uzdrowiłyśmy :)
Polecam. Lubią dorośli i dzieci.
Odsłon: 134
Polecam. Doskonale pasują na andrzejki, katarzynki, mikołajki, pod choinkę.
Odsłon: 196
Polecam. Lubią dorośli i dzieci.
Odsłon: 134
Polecam. Doskonale pasują na andrzejki, katarzynki, mikołajki, pod choinkę.
Odsłon: 196
Składniki
W misce umieszczamy obie mąki, masło/olej kokosowy, ksylitol, proszek do pieczenia i jajko.
Zaczynamy wyrabiać ciasto. Kiedy jest już tak jakby na pół wyrobione, czyli zaczyna łączyć się w całość, ale produkty sypkie jeszcze trochę latają luzem po misce, dosypujemy czekoladę, którą uprzednio byle jak siekamy na dość grube kawałki. Robimy to dopiero teraz, żeby nie rozpuściła się pod wpływem ciepła naszych dłoni.
Razem z czekoladą zagniatamy jednolite ciasto. Będzie trochę lepkie, ale nie dosypujemy mąki, żeby nasze ciasteczka nie były zbyt twarde.
Za pomocą foremki (u mnie 5-6cm) formujemy okrągłe kształty. Robimy to już na wyścielonej papierem do pieczenia blasze - nabieramy porcję ciasta i ugniatamy w foremce na grubość około 0,5cm. Mi z tej porcji wychodzi około 12-14 sztuk, w zależności jak ciasto się zachowuje :) Pieczemy najpierw przez 5-7 minut w 200 stopniach, następnie zmniejszamy temperaturę na 180 stopni i dopiekamy jeszcze około 10-15 minut. Smacznego!!!!