Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Ciasto leciutkie jak chmurka! Herbaciany biszkopt, agrest w galaretce, bita śmietana i beza. Wręcz rozpływa się w ustach! Takim ciastem zachwycisz domowników i gości.
Bardzo lubię surówkę z selera korzeniowego, więc postanowiłam stworzyć fermen...
Odsłon: 34
My Polacy lubimy zapiekanki na bułce paryskiej. Dzisiejsza moja propozycja na...
Odsłon: 1426
Coś dla miłośników łososia i coś dla tych, którzy nawet za nim nie przepadają...
Odsłon: 289
Ciasto francuskie to prawdziwa klasyka, która zawsze zachwyca twoją lekkością...
Odsłon: 3223
Tej surówki nie trzeba nikomu przedstawiać. To klasyka polskich surówek, któr...
Odsłon: 313
Bardzo lubię surówkę z selera korzeniowego, więc postanowiłam stworzyć fermen...
Odsłon: 34
My Polacy lubimy zapiekanki na bułce paryskiej. Dzisiejsza moja propozycja na...
Odsłon: 1426
Coś dla miłośników łososia i coś dla tych, którzy nawet za nim nie przepadają...
Odsłon: 289
Ciasto francuskie to prawdziwa klasyka, która zawsze zachwyca twoją lekkością...
Odsłon: 3223
Tej surówki nie trzeba nikomu przedstawiać. To klasyka polskich surówek, któr...
Odsłon: 313
Składniki
Biszkopt - robiłam na blasze 22x24cm. Białka jaj ubijamy z łyżką cukru. Żółtka ucieramy z pozostałym cukrem na białką, kremową masę. Dodajemy olej i przesiane mąki z proszkiem do pieczenia i matchą. Miksujemy razem. Na końcu łączymy z pianą z białek. Wlewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach 25-30 minut. Studzimy. Biszkopt zdejmujemy z papieru do pieczenia. Kroimy na pół i dolną część wkładamy z powrotem do formy wyłożonej świeżym papierem lub folią aluminiową. Herbatę parzymy w połowie szklanki wody. Dodajemy łyżeczkę cukru i studzimy. Nasączamy oba kawałki biszkoptu.
Beza. Na papierze do pieczenia odrysowujemy blachę, w której piekliśmy biszkopt. Białka ubijamy. Porcjami dodajemy cukier (następna porcja, gdy poprzednia zupełnie się rozpuści). Z ostatnią porcją dodajemy ocet i mąkę ziemniaczaną. Na dużej blasze układamy papier. Wykładamy bezę. Najlepiej zrobić mniejszy prostokąt niż odrysowany z blachy, bo beza trochę się "rozejdzie". Całość posypujemy płatkami migdałowymi i lekko dociskamy, aby dobrze się trzymały. Pieczemy 5 minut w 150 stopniach i potem 90 minut w 100 stopniach. Suszymy w otwartym piekarniku.
Agrest w galaretce. Gotujemy 600ml wody. Wsypujemy obie galaretki. Mieszamy, aż do rozpuszczenia. Dodajemy agrest. Odstawiamy do lekkiego stężenia - powinna być na tyle gęsta, aby nie wsiąknąć w ciasto. Galaretkę wykładamy na biszkopt i przykrywamy drugim biszkoptem. Wstawiamy do lodówki.
Bita śmietana. Żelatynę zalewamy połową szklanki wody, lekko podgrzewamy (nie gotujemy!). Mieszamy, aż żelatyna zupełnie się rozpuści. Schłodzoną śmietankę ubijamy z cukrem pudrem. Kiedy będzie sztywna, dodajemy żelatynę, cały czas miksując.
Na górnej warstwie biszkoptu układamy bitą śmietanę, a na nią delikatnie przekładamy bezę. Całość znów wkładamy do lodówki na kilka godzin. Ciasto podajemy schłodzone.