Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Lekkie, hiperkruche ciasto i rozpływająca się na podniebieniu pianka.
Składniki
ZAGNIATAMY KRUCHE CIASTO Do dużej miski wsypujemy mąkę, cukier puder, sól oraz proszek do pieczenia i dokładnie łączymy. Mieszankę przesiewamy na stolnicę, dodajemy pokrojone na małe kawałki zimne masło i całość siekamy nożem do momentu uzyskania swego rodzaju kruszonki. Robimy kopiec, a w nim dołek. Do dołka wrzucamy żółtka i jak najszybciej zagniatamy ciasto dłońmi. Ciasta nie wyrabiamy, po prostu łączymy składniki tak, aby powstała jedna zwarta masa. Chodzi o to, by niepotrzebnie nie podgrzewać ciasta w dłoniach, ani nie męczyć ugniataniem, inaczej nie będzie ciastem kruchym, ale zakalcowym gniotem. Zatem szybciutko formujemy kulę, spłaszczamy i dzielimy na dwie części – 2/3 i 1/3 całości. Mniejszą z nich zawijamy w folię spożywczą i odkładamy do zamrażarki. Pozostałą, większą część posypujemy kakao i jeszcze chwilę zagniatamy, aby uzyskać jednolite, ciemne ciasto. Je także zawijamy w folię i wkładamy do zamrażarki. Tak przygotowane kruche ciasta chłodzimy nie krócej niż 2 godziny. Ciasto powinno być zamrożone na kamień, w związku z czym niechaj nie przyjdzie nikomu do głowy, aby wyciągać je wcześniej. Tę czynność możemy wykonać 1-2 dni przed planowanym pieczeniem.
ROBIMY KRUCHY SPÓD Zaczynamy od rozgrzania piekarnika do 190 stopni. Standardową dużą, prostokątną formę (34x23cm) wykładamy papierem do pieczenia i ścieramy większą część schłodzonego ciasta na tarce o grubych oczkach. Staramy się w miarę równo rozłożyć wiórki ciasta na całej powierzchni formy, a gdy tak się stanie, ugniatamy je delikatnie dłonią tak, aby powierzchnia była w miarę jednolita. Dzięki takiemu zabiegowi ciasto zachowa swoją kruchość, ale będzie lżejsze i bardziej puszyste niż ciasto tradycyjnie wałkowane. Tak przygotowany spód podpiekamy w nagrzanym piekarniku przez 18 minut, po czym wyciągamy i studzimy całkowicie.
BIJEMY WANILIOWĄ PIANKĘ Masło roztapiamy w rondelku, po czym studzimy do temperatury pokojowej. Połowę cukru (90g) mieszamy starannie z cukrem wanilinowym oraz proszkiem budyniowym. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodając pod koniec pozostałe 90g cukru. Następnie w trzech-czterech partiach dodajemy mieszankę cukru oraz budyniu, cały czas ubijając na najwyższych obrotach miksera. Gdy masa białkowa stanie się gładka i błyszcząca, dodajemy sok z limonki. Na końcu cienką strużką dolewamy płynne masło i rozmiksowujemy jeszcze chwilę do połączenia z masą.
SKŁADAMY CIASTO W JEDNĄ, IMPONUJĄCĄ CAŁOŚĆ Piekarnik ponownie rozgrzewamy do 190 stopni. Na podpieczony spód wykładamy przygotowaną piankę i rozprowadzamy równomiernie na całej powierzchni. Na wierzchu gęsto układamy borówki. Teraz zostało nam już tylko zetrzeć na wierzch pozostałą, mniejszą część ciasta, która leżakuje w zamrażalniku. Staramy się ścierać ciasto tak, aby w miarę równo pokryło całą powierzchnię i przykryło borówki.
PICHCIMY CIASTO Tak przygotowane ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika na 45-50 minut. Powinno wydać piękny maślano-kakaowy zapach, a wierzch powinien apetycznie się zarumienić. Po wyciągnięciu z piekarnika, studzimy całkowicie przez co najmniej godzinę. Wszelkie próby dobrania się do niego wcześniej skończą się fiaskiem, gdyż jest niezwykle delikatne (będziecie zdziwieni jak bardzo) i potrzebuje dłuższej chwili, by dać się pokroić w zgrabną kostkę. Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.