Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Uwielbiam mazurki, więc na Wielkanoc przygotowałam między innymi mazurek z ajerkoniakiem. To nie jest oczywiście jedyne ciasto, które przygotowuję na święta. Na wieś zjadą się goście, będą szukać wiosny (!) i świętować razem z nami. Zapowiada się z wizytą kilkanaście osób, więc jeden mazurek nie załatwi sprawy. Opisuję go tutaj, bo do jego przygotowania potrzebny był mi ajerkoniak, który niedawno zrobiłam. Jeśli nie masz domowego likieru adwokat – możesz użyć takiego kupionego w sklepie, mazurek też na pewno będzie smaczny.
Polecam. Mrożone warzywa sprawdzają się w sałatkach.
Odsłon: 215
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 770
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 906
Zupa grzybowa smakuje mi o każdej porze roku, dlatego w zamrażalniku zawsze m...
Odsłon: 119
Sernik przygotowany na majówkę. Przepis jest prosty, łatwy i nieskomplikowany...
Odsłon: 2795
Polecam. Mrożone warzywa sprawdzają się w sałatkach.
Odsłon: 215
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 770
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 906
Zupa grzybowa smakuje mi o każdej porze roku, dlatego w zamrażalniku zawsze m...
Odsłon: 119
Sernik przygotowany na majówkę. Przepis jest prosty, łatwy i nieskomplikowany...
Odsłon: 2795
Składniki
Wszystkie składniki na ciasto - mąkę, cukier puder, zimne masło, łyżkę kwaśnej śmietany i surowe żółtko - umieść w malakserze i zmiksuj (można też wyrobić ręcznie, siekając). Większością gotowego ciasta wylep wyłożone krążkiem papieru dno tortownicy o średnicy 23-26 cm. Możesz ciasto rozwałkować, ale ja nienawidzę wałkowania, więc po prostu przy pomocy dłoni wylepiam ciastem dno foremki.
Z resztek ciasta uformuj wałeczek, który za pomocą białka przykleisz do zewnętrznego brzegu ciasta. Chodzi o to, by powstały rancik uniemożliwiał wypłynięcie nadzienia, dlatego postaraj się przylepić go dokładnie.
Formę z ciastem wstaw na 1-2 godziny (lub na całą noc) do lodówki. Po wyjęciu ciasto ponakłuwaj widelcem i wstaw do nagrzanego wcześniej piekarnika – około 200ºC. Piecz do zrumienienia, 15-18 minut. Wyjmij z formy i ostudź na kratce. Nie zapomnij odkleić papieru!
Kruche ciasto posmaruj cienką warstwą dżemu z czarnej porzeczki.
Agar-agar zalej w rondelku chłodną wodą i wymieszaj trzepaczką rózgową. Możesz również użyć żelatyny (Dorotuś pisze, że potrzeba około 3,5 łyżeczki), jeśli wolisz albo jeśli nie masz agaru. Różnica jest taka, że żelatyny nie wolno zagotować, by nie straciła swoich właściwości, agar tymczasem “lubi” być trochę pogotowany. Do nasiąkniętego wodą agaru dodaj śmietankę 30%, ustaw rondelek na palniku i doprowadź do wrzenia. Gotuj przez 2-3 minuty, po czym wyłącz gaz. Po lekkim przestudzeniu możesz dodać ajerkoniak i dokładnie wymieszać. Nie czekaj jednak zbyt długo – galaretki agarowe zachowują się nieco inaczej niż żelatynowe – zastygają niemal natychmiast po osiągnięciu temperatury pokojowej. Dlatego likier musisz dodać do jeszcze ciepłej śmietanki z agarem i zaraz potem wylać na przygotowany wcześniej spód ciasta posmarowany dżemem.
Odstaw na chwilę do stężenia (jeśli masz masę z żelatyną, to odstaw do lodówki). Udekoruj bezami i ozdobnymi jajeczkami.
Gotowy mazurek z ajerkoniakiem przechowuj w lodówce lub zimnej spiżarni (jestem rada, że o tej porze roku dysponuję zimną spiżarnią, co ratuje mnie w przypadku najazdu gości – lodówka i bez mazurka pęka w szwach). Serwuj pokrojony w cienkie kliny lub dowolne inne nieduże kawałki. Smacznego