Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pyszne orzechowe ciacho z chrupiącą górą przypominającą skalną ścieżkę. Odrobina czekolady i czarnej porzeczki dopełnia smaku :)
Proponujemy rosół gotowany na kościach wołowych szpikowych zwanych potocznie...
Odsłon: 224
Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, ale nie chcesz rezygnować ze zdrowych wyb...
Odsłon: 1100
Proponujemy rosół gotowany na kościach wołowych szpikowych zwanych potocznie...
Odsłon: 224
Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, ale nie chcesz rezygnować ze zdrowych wyb...
Odsłon: 1100
Składniki
Przygotowuję biszkopt. Białka ubijam na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodaję powoli cukier. Całość dokładnie ubijam. Dodaję po jednym żółtku. Mąkę tortową mieszam z mąką ziemniaczaną i dodaję do masy, mieszając delikatnie łopatką. Ciasto wykładam na blaszkę (30cmx20cm) i piekę w temperaturze 170 stopni około 30 minut. Następnie przygotowuję bezę. Białka ubijam na sztywno, pod koniec ubijania dodaję cukier po 1 łyżce dokładnie ubijając masę. Dodaję cukier waniliowy i jeszcze chwilę ubijam. Do białek wsypuję mielone orzechy i delikatnie mieszam łopatką. Masę wykładam na blaszkę (30cmx20cm) wyłożoną papierem do pieczenia, rozprowadzam na całej powierzchni i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 150 stopni. Od razu zmniejszam temperaturę do 120 stopni i pozostawiam bezę w piekarniku na 1,5 godziny. W tym czasie przygotowuję dolne warstwy skalniaka. Biszkopt kroję na pół. Nasączam wodą z cytryną. Pierwszy blat smaruję dżemem.
Żelatynę rozprowadzam w gorącej wodzie. Orzechy mielę na masło. 300 ml śmietany ubijam na sztywno. Do śmietany dodaję masło orzechowe, cukier puder i żelatynę. Całość mieszam i wylewam na dżem. Przykrywam drugim blatem, który nasączam.
Ciasto wstawiam do lodówki, a w tym czasie przygotowuję krem czekoladowy. Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej i zostawiam do przestygnięcia. Śmietanę ubijam na sztywno. 1/3 śmietany dodaję do czekolady i mieszam. Następnie dodaję resztę śmietany i delikatnie mieszam do uzyskania jednolitego kremu. Krem wykładam na drugi blat.
Kiedy beza przestygnie, łamię ją i układam jak kawałki skał na czekoladowym kremie.
Całość posypuję kakao i wstawiam do lodówki. Ciasto jest najlepsze po kilku godzinach, kiedy smaki się połączą. Smacznego :)