Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Jest to ciasto które robię dla ok. 10-12 osób. Niezastąpione na urodziny, imieniny, rocznice. Każdy czeka na swój kawałek i liczy na dokładkę.
Makutra, wałek do ucierania, małe sitko i ostry nożyk
Polecam. Piernik to zdrowe ciasto. Nie wyobrażamy sobie Świąt Bożego Narodz...
Odsłon: 1572
Chciałam się podzielić z Wami fajnym i prostym sposobem obierania jajek. Taki...
Odsłon: 304
Polecam. Piernik to zdrowe ciasto. Nie wyobrażamy sobie Świąt Bożego Narodz...
Odsłon: 1572
Chciałam się podzielić z Wami fajnym i prostym sposobem obierania jajek. Taki...
Odsłon: 304
Składniki
Wykonanie Andrzeja i Ireny 1. Migdały i rodzynki wrzucić do odpowiednio dużych (rodzynki zwiększają objętość) miseczek, zalać wodą i zostawić na noc. Rodzynki zwiększają objętość! 2. Do makutry wsypać cukier puder, zacząć ucierać wałkiem razem z masłem, 3. Wbić po kolei 1-2-3-4 i 5 jajko. Po wbiciu każdego kolejnego jajka, ucierać aż masa będzie gładka i jednolita oraz będzie odstawać od wałka. 4. Dodać olejek migdałowy i całość ponownie utrzeć. 5. Wsypać "na oko" ciemnego kakao i dokładnie rozetrzeć. W zależności od oceny własnej, dodać tyle, ile uważamy. 6. Pokruszyć dość drobno herbatniki (od 5x5 do 8x8mm). Całość wymieszać. Dodać odsączone rodzynki i inne bakalie. Ja dodaję posiekane orzechy włoskie, laskowe, nerkowce - nie za dużo. Dodać resztę pokruszonych migdałów z kolców jeża. 7. Wymieszać całość łyżką, przełożyć masę na półmisek (30x15cm) i uformować kształt jeża z małą głową. Wyrównać masę na gładko. 8. Do małego sitka (8-10cm) wsypać kakao i wyczuciem oprószyć nim całość jeża, aż pokryjemy dokładnie masę. 9. Po oczyszczeniu półmiska z nadmiaru kakao przystępujemy do dekoracji kolcami. Wpinamy kolce z wyczuciem dosyć gęsto, aż jeż będzie na całej powierzchni równo naszpikowany. 10. Na głowie robimy oczy i nos z rodzynek, uszy z połówek migdałów. 11. Wstawiamy półmisek do chłodziarki.
Robimy kolce do jeża (ja robię to najlepiej!) Namoczone migdały obieramy ze skórki. Obrane wrzucamy do wody aby nie wyschły. Dzielimy na połówki, połówki kroimy ostrym nożem na podłużne słupki (3x4mm). Po wykonaniu podziału płuczemy w wodzie, odsączamy i przystępujemy do dekoracji – cierpliwego nakłuwania – kolec przy kolcu. Cały efekt jeża jest w tych kolcach, które po wyschnięciu są sztywne.
UWAGA ! Rodzynki i migdały namaczamy w piątek, żeby w sobotę od rana zacząć robić jeża. Czasami moczymy noc i dzień, a jeża robimy wieczorem. Po nocy w chłodziarce jeż jest gotowy do sprawiania przyjemności zaproszonym gościom (uwaga na kalorie!). Po spróbowaniu będą prośby o dokładkę. Sprawdzone!