Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Są miękkie, delikatne, nieprzesadnie słodkie. Można zamiast mleka użyć napoju roślinnego, są równie smaczne. Są proste do zrobienia, mój synek lubi je zwijać. Najdłużej trwa rośniecie ciasta, najszybciej jedzenie ;). Smacznego
wałek, nożyk, brytfanka, miska na ciasto.
Pyszne i proste do upieczenia ciasteczka owsiane o piernikowym smaku idealne...
Odsłon: 465
Prosty i smaczny przepis na szaszłyki z kurczaka na obiad lub kolację dla trz...
Odsłon: 805
Pyszne i proste do upieczenia ciasteczka owsiane o piernikowym smaku idealne...
Odsłon: 465
Prosty i smaczny przepis na szaszłyki z kurczaka na obiad lub kolację dla trz...
Odsłon: 805
Składniki
Zaczynamy od zaczynu. Drożdże rozpuszczam w ciepłym mleku (nie więcej niż 40 st. czyli lekko cieplejszy niż nasz palec) razem z masłem i cukrem, cukrem wanilinowym. Proszę pamiętać ze użycie mleka bez laktozy lub napoju roślinnego spowoduje że drożdżówki będą bardziej słodkie, można zmniejszyć ilość dodawanego cukru. Zostawiam w ciepłym miejscu na 15 minut żeby zaczęły drożdże pracować.
Rozbijam jedno jajko do kubeczka i dodaje łyżkę mleka - dobrze rozbełtuję. Połowę lub nieco mniej zostawiam w kubeczku a resztę wlewam do pracującego zaczynu. To co zostaje w kubeczku jest do posmarowania rogalików przed pieczeniem zebu nabrały blasku ;). Ja tak robię bo zawsze jak na końcu rozbełtuję jajko to mi zostaje i nie bardzo wiem co z połowa jajka mam zrobić.
Jak już zaczyn zaczął pracować, minęło jakieś 15 minut (czasem jak sobie zapomnę to i mija 30 minut, czasem więcej), dodaje mąkę i na końcu szczyptę soli. Podobno drożdże nie lubią soli i bezpośrednio na nie się nie daje. Teraz pozostało wyrobić ciasto, jak kto woli rękami, mikserem na hakach, czy innym urządzeniem. Rękami to wyrabiam do połączenia się wszystkiego jakieś 10 min, na urządzeniach to tak do 5 min. Ciasto powinno wyjść gładkie, mnie zawsze wychodzi średnio kleiste, czasem rzadkie, ale w zasadzie na tym etapie się nie przejmuję. Pozostawiam do wyrośnięcia w misce, najczęściej ciepłym miejscu do podwojenia objętości schodzi mu jakąś godzinę.
Po podwojeniu objętości wrzucam na blat oprószony mąką. Wtedy widzę czy ciasto jest rzadkie czy zagęszczać mąką czy nie, bo musze go jeszcze parę razy ręka wyrobić żeby odgazować. Dziele go na pół, połowy na pół i te jeszcze na pół. Ilość "połówek" zależy jakie duże chcecie zrobić rogaliki. Ja wole mniejsze, są obdzielniejsze i zjadane w całości - zwłaszcza przy mniejszych dzieciakach.
Włącz piekarnik zeby sie nagrzał do 180 st. pieczenie góra dół. "Połówki" rozwałkowujesz na okrągłe placki, ja robię dość cienkie bo ciasto i tak wyrośnie. Placki ostrym nożem kroje na pół (po średnicy), i potem z połówki wykrawam 3 trójkąty. Nadzienie wkładam na kraj szerszej części trójkąta i zwijam ku dołowi. Formuję rogalika i kładę na papier do pieczenia na blaszkę. Mniejsze kółka kroję na 4. Byle wyszedł trójkąt i dało się go zwinąć. Ułożone do pieczenia rogaliki smaruje pędzelkiem wcześniej rozbełtanym jajkiem z mlekiem.
Można zostawić na parę minut żeby ciasto podrosło, ale zawsze zanim ja zrobię ostatni rogalik na blaszkę to pierwsze już są podrośnięte, więc nie zostawiam. Pieką się w 180 st. w zależności od piekarnika i wielkości rogali ok. 10 min. Trzeba patrzeć kiedy są rumiane.
Jak ostygną posyp cukrem pudrem lun zrób prosta polewę z tego cukru np. z odrobiną soku z cytryny lub kropelką aromatu pomarańczowego. Ja wolę czyste a moje łasuchy z cukrem pudrem.