Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Tort z kremem kawowym i dekoracją z bezy włoskiej w kształcie jesiennych róż. Dzięki dodatkowi naturalnej kawy oraz ponczowi na bazie białego rumu i syropu ananasowego kawałek takiego tortu rozchmurzy najbardziej posępny jesienny dzień.
Obiad z klasycznymi majroskladnikami w zdrowym wydaniu. 2 porcje
Odsłon: 393
Temu smaku nie oprze się nikt, wypróbuj i przekonaj się. To wyjątkowo aromaty...
Odsłon: 396
Obiad z klasycznymi majroskladnikami w zdrowym wydaniu. 2 porcje
Odsłon: 393
Temu smaku nie oprze się nikt, wypróbuj i przekonaj się. To wyjątkowo aromaty...
Odsłon: 396
Składniki
W dzieży robota planetarnego końcówką rózga ubijam na sztywno białka z cream of tartar, szczyptą soli i cukrem. Następnie ciągłe miksując dodaję po jednym żółtku i ekstrakt waniliowy. Miksuję do uzyskania puszystej masy tzw. kogel-mogel.
Do masy jajecznej przesiewam mąkę wymieszaną ze skrobią kukurydzianą i dokładnie mieszam silikonowa łopatką. Masę umieszczam w rancie i piekę w piekarniku nagrzanym do 175°C około 45 minut. Sprawdzam patyczkiem jeśli jest suchy to znak że biszkopt jest upieczony.
Upieczony biszkopt studzę na kratce kuchennej. Następnego dnia kroję na 5 blatów.
Poncz: syrop od ananasów mieszam z rumem. Krążki ananasa kroję na kawałki.
Masło miksuję do białości. Następnie stopniowo dodaję zagęszczone mleko. Do masy maślanej dodaję stopniowo ciągle miksując kawę rozpuszczoną w mleku. Miksuję do połączenia składników i uzyskania gładkiej puszystej masy.
Składanie tortu; na podkładzie umieszczam pierwszy blat biszkoptu, ponczuję, smaruję kremem i układam kawałki ananasów. Analogicznie postępuje z resztą biszkoptów kremu i ananasów. Ostatnią warstwą powinien być biszkopt.
Biszkopt smaruję resztą kremu, owijam folią do rantów i zakładam rant. Wierzch przykrywam folią spożywczą i wstawiam na noc do lodówki.
Krem bezowy: do rondla wsypujemy cukier, zalewamy wodą, gotujemy na wolnym ogniu około 15 minut. Następnie wpuszczamy kroplę syropu do zimnej wody. Jeśli palcem uda się uformować z niego kulkę to znaczy, że syrop jest gotowy.
Dodatkowo sprawdzamy syrop termometrem cukierniczym. Syrop powinien osiągnąć temperaturę 120°C.
W międzyczasie, gdy syrop zaczyna się gotować, białka umieszczamy w dzieży robota i końcówką rózga na wolnych obrotach zaczynamy ubijać białka. Następnie wsypujemy cream of tartar, zwiększamy obroty i miksujemy do uzyskania sztywnej piany (nie spuszczamy z oczu gotującego się syropu). Gotowy gorący syrop wlewamy cienką strużką do miksujących się białek. Po dodaniu całego syropu krem miksujemy tylko 10-15 sekund, gdyż jest teoria, że długie ubijanie niszczy strukturę siateczki, którą tworzą nitki syropu .
Gotowa beza jest gładka, lśniąca i trzyma formę.
Tort wyjmuję z lodówki, zdejmuję rant i folię. Boki i wierzch tortu smaruję bezowym kremem.
Białym kremem za pomocą okrągłej tylki 1,75 wykonuję esy-floresy dookoła tortu. Kremem bezowym zabarwionym na różowo tylką do płatków róż formuję róże o różnej wielkości i układam bezpośrednio na torcie.
Bezowym kremem zabarwionym na zielono tylką do listków nr 70 między różami wyciskam listki. Dla końcowego efektu róże można delikatnie posypać czerwonym jadalnym pyłkiem.
Taki tort zarówno wyglądem jak i smakiem umili jesienne popołudnie.