Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Tego typu ciasta zwykle nazywane są „sernikami na zimno”... cóż dla mnie to cukiernicza profanacja, bo cały sens sernika w mazistym, długo pieczonym, zmielonym twarogu. Nie umniejsza to jednak niezwykle przyjemnego smaku wszelkich tego typu musowo-jogurtowo-owocowych wariacji! Ciasto można pałaszować w ilościach wprost hurtowych, jest świeże, lekkie i mało słodkie. W sezonie na truskawki oprzeć się trudno! Przepis niezawodnej pani Świątkowskiej, lecz lekko zmodyfikowany na moje.
Wypróbuj koniecznie ten przepis na pyszną sałatkę brokułową doskonałą na każd...
Odsłon: 1450
Makaron spaghetti podany z sosem serowo śmietankowym.
Odsłon: 82
Szybki i prosty w przygotowaniu torcik z bitą śmietaną i galaretką. Idealny n...
Odsłon: 1180
Polecam. Duży tort o wyrazistym smaku. Pasuje na każdą okazję.
Odsłon: 229
Wypróbuj koniecznie ten przepis na pyszną sałatkę brokułową doskonałą na każd...
Odsłon: 1450
Makaron spaghetti podany z sosem serowo śmietankowym.
Odsłon: 82
Szybki i prosty w przygotowaniu torcik z bitą śmietaną i galaretką. Idealny n...
Odsłon: 1180
Polecam. Duży tort o wyrazistym smaku. Pasuje na każdą okazję.
Odsłon: 229
Składniki
ROBIMY SPÓD... (i staramy się go nie wyjeść zanim trafi na niego masa) Tortownicę z odpinaną obręczą o średnicy 21cm wykładamy papierem do pieczenia. Masło roztapiamy na małym ogniu i zostawiamy do lekkiego przestygnięcia. W tym czasie rozdrabniamy orzechy włoskie oraz herbatniki na piasek. Można zrobić to na dwa sposoby: wsypać składniki do miski i rozdrobnić blenderem, lub wrzucić do grubego woreczka i utłuc wałkiem (przy okazji można upuścić trochę emocji). Do pokruszonych ciastek dodajemy stopione masło i mieszamy wszystko razem, aby powstał mokry piasek. Masę ciasteczkową wsypujemy na dno tortownicy, wyrównujemy, dociskamy dłonią, aby powstał zwarty spód i wkładamy do lodówki na czas przygotowywania masy.
ROBIMY TRUSKAWKOWO-JOGURTOWĄ MASĘ... (a w kuchni zapachnie wiosną!) Żelatynę moczymy przez kilka minut w minimalnej ilości lodowatej wody (ok. ¼ szklanki), a następnie rozpuszczamy ją na małym ogniu w rondelku, uważając aby jej nie zagotować, gdyż wtenczas straci swoje właściwości spajające masę. Odstawiamy i bierzemy się za truskawki. Odszypułkowane i umyte owoce wrzucamy do dużej miski i blendujemy/miksujemy na jednolity mus. Następnie dodajemy wszystkie pozostałe składniki, czyli sok cytrynowy, miód, jogurt, śmietanę oraz cukier. Miksujemy wszystko przez chwilkę, aby składniki połączyły się w jedną całość. Teraz powolutku, cienką strużką dolewamy żelatynę (powinna być jeszcze ciepła i płynna), nie przestając miksować. Kiedy już ładnie rozłoży się w masie (po ok. 2 minutach miksowania), możemy wyciągnąć przygotowany spód z lodówki i wylać na niego całość.
DEKORUJEMY I CHŁODZIMY... (przyda się sporo cierpliwości i samozaparcia) Od razu zabieramy się za wierzch naszego ciasta, które z minuty na minutę będzie coraz bardziej tężeć. Dodatkowe 200-300g truskawek przekrajamy na połówki, ćwiartki lub tak, jak podpowiada nam fantazja i układamy lub rozrzucamy na cieście. Teraz etap najbardziej frustrujący. Gotowy torcik wkładamy do lodówki na minimum 8 godzin, a najlepiej na całą noc. Następnego dnia sernik dumnie wyjmujemy z lodówki, usuwamy dno tortownicy i papier (wbrew pozorom odchodzi pięknie) i przekładamy na paterę. Sposobów na dekorację jest nieskończenie wiele... możecie nie wykładać truskawek na wierzch, ale zmiksować je z cukrem pudrem na mus i polać nim torcik lub podać z bitą śmietaną i listkami mięty. Możecie także pokruszyć kilka herbatników lub starkować kilka kostek białej czekolady i posypać nimi wierzch. Smak truskawek pasuje przecież do wszystkiego!
Ten sezonowy torcik można przygotować także z innych letnich owoców: jagód, jeżyn, malin, brzoskwiń, czy mango. No i oczywiście w wersji wegetariańskiej (czyli u mnie) żelatynę zastępujemy agarem, który przygotowujemy przed dodaniem do masy według przepisu na opakowaniu.