Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Naleśniki po francusku są bardzo cienkie i delikatne. Po podsmażeniu na maśle robią się obłędnie kruche. Naleśniki w tej wersji, nawet ze zwykłym dżemem to petarda.
Moje dzisiejsze danie to łazanki trochę inaczej przygotowane bo z makaronem ś...
Odsłon: 45
Dorsza z frytkownicy bez tłuszczowej przygotujesz błyskawicznie bez patelni i...
Odsłon: 2318
Moje dzisiejsze danie to łazanki trochę inaczej przygotowane bo z makaronem ś...
Odsłon: 45
Dorsza z frytkownicy bez tłuszczowej przygotujesz błyskawicznie bez patelni i...
Odsłon: 2318
Składniki
Do miski wsypujemy mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia i sól. Wszystko mieszamy.
Dodajemy mleko, wodę, olej i spirytus oraz jajko. W rondelku rozpuszczamy łyżkę masła i roztopione masło dodajemy do ciasta. Mieszamy za pomocą trzepaczki do jajek. Ciasto na naleśniki warto mieszać ręcznie, żeby je jak najmocniej napowietrzyć - wtedy naleśniki będzie puszyste i delikatne. Ciasto powinno mieć konsystencję rzadkiej śmietany. Jeśli jest za gęste - dolewamy wody, jeśli za rzadkie - dosypujemy więcej mąki.
Miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na jakieś 10-15 min.
Patelnię smarujemy cienką warstwą oleju - ja używam do tego kawałka ręcznika papierowego. Na rozgrzany olej wlewamy po trochę ciasta - bardzo cienko rozprowadzamy po patelni i smażymy z obu stron i przekładamy na talerz.
Usmażone naleśniki smarujemy ulubioną konfiturą, składamy na pół i jeszcze raz na pół (powinny powstać trójkąty). Na patelni roztapiamy masło i smażymy naleśniki z obu stron - na złoto. Możemy podawać w tej formie, lub z owocami i cukrem pudrem. Bardzo popularne we Francji są naleśniki dodatkowo polewane sosem z karmelizowanych owoców - np. pomarańczy. Jeśli lubimy bardziej słodsze wersje, to naleśniki można podsmażyć na karmelu. W tym celu na suchej patelni rozgrzewamy łyżkę cukru a gdy się rozpuści dodajemy łyżkę masła. Masło mieszamy z karmelem i wykładamy na patelnię naleśniki. Smażymy z obu stron z złoto :)
Bardzo często przygotowuję naleśniki na sobotnie śniadanie - z różnymi konfiturami i bitą śmietaną. Przygotowuję ich odpowiednio więcej, żeby część schować do lodówki (talerz przykrywam folią aluminiową, żeby nie wyschły) i móc w niedzielę zaserwować istnie królewskie śniadanie. Chrupiące naleśniki w tej wersji, nawet ze zwykłym dżemem to petarda. Idealnie do niedzielnej kawki. Smacznego :)