Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nasza rodzima kuchnia, to zdecydowane smaki! Albo coś jest zdecydowanie kwaśne, albo zdecydowanie słodkie w swoim wyrazie, itd. Zupełnie inaczej jest w krajach Azji... Różne smaki przenikają się w tej samej potrawie i tym samym zwiększają paletę doznań u konsumenta, w tym samym momencie... Z takiej potrzeby zrodził się mój kolejny przepis. Jest to zainspirowana kuchnią wietnamską, wołowina w orientalnym sosie słodko kwaśnym, z dodatkiem ananasa i pieczarek, a podana z delikatnym ryżem jaśminowym. Czy ten smak jest w stanie pobudzić zmysły u typowego mieszkańca naszego kraju? No cóż, zachęcam do podjęcia takiej próby, bo przygotowanie tego dania nie jest trudne. Zatem próbujcie, a ja życzę smacznego! <WJ>
Ach, cóż to jest za chleb..... Na zakwasie, z mnóstwem ziaren i miodem. Nie w...
Odsłon: 2150
Czy nietolerancja pszennej mąki musi oznaczać rezygnację, że wszystkich uwiel...
Odsłon: 12296
Ach, cóż to jest za chleb..... Na zakwasie, z mnóstwem ziaren i miodem. Nie w...
Odsłon: 2150
Czy nietolerancja pszennej mąki musi oznaczać rezygnację, że wszystkich uwiel...
Odsłon: 12296
Składniki
Zaczniemy od wołowiny, którą kroimy w kostkę (rozmiar dowolny, aczkolwiek im mniejsze kawałki, tym szybciej przygotujemy danie). Wołowinę obsmażamy na oleju, dodajemy posiekane szalotki, a po chwili posiekany czosnek. Oczyszczone i pokrojone pieczarki dodajemy po 2 minutach, mieszamy, dusimy na średnim ogniu wraz z rozgniecioną trawą cytrynową. Po 5 minutach dodajemy wrzątek, dusimy na wolnym ogniu przez około godzinę (po tym czasie usuwamy trawę cytrynową). Następnie dusimy 30 minut na dużym ogniu. W tym czasie przygotowujemy dodatki do sosu. Papryki drobno siekamy. Ananas obieramy, część drobno kroimy, resztę zjadamy. Wszystkie składniki dodajemy do mięsa, mieszamy razem z cukrem, solą, słodką mieloną papryką oraz octem. Dusimy przez 15 minut, łączymy z mąką wymieszaną w zimnej wodzie (100 ml). Dokładnie rozrabiamy. Danie podajemy z ryżem jaśminowym i posiekanym szczypiorkiem.