Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Czas remontu dobiegł końca, potrzebny był mi solidny regeneracyjny posiłek. Przy mojej cukrzycy część składników nie jest wskazana, ale uważam że zasłużyłem aby zjeść solidną porcję tak jak lubię. Danie proste w wykonaniu, nie da się go zepsuć. Po ostygnięciu plaster można wrzucić na bułkę i dodać cebulki która pływała w sosie, jednak najlepiej smakuje na ciepło :)
Polecam. Doskonale pasują na andrzejki, katarzynki, mikołajki, pod choinkę.
Odsłon: 35
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 92
Polecam. Doskonale pasują na andrzejki, katarzynki, mikołajki, pod choinkę.
Odsłon: 35
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 92
Składniki
Robimy sobie " bazę ". Olej, sos sojowy, miód, musztardę oraz pół lub 3/4 kubka wody lejemy bezpośrednio do wyższej części naczynia żaroodpornego. Mieszamy do ujednolicenia konsystencji. Następnie dodajemy wszystkie przyprawy i ponownie mieszamy.
Czosnek miażdżyłem bokiem noża i wrzucałem nie krojąc go. Cebulę kroimy w krążki i przekrawamy je na pół. Całość ponownie mieszamy aby warzywa również były mokre od bazowego sosu.
Mięso układamy na zakładkę starając się przy tym aby między płatami znalazł się sos i trochę pokrojonych cebuli i czosnku. Całość dokładnie polewamy sosem. Można wybrać trochę warzyw z dna i obłożyć jak na foto. .
Pieczemy oczywiście pod przykryciem górnej części naczynia żaroodpornego przez półtora godziny w temperaturze 180 stopni ( grzałki góra + dół bez termoobiegu ). Co około +/- 30 minut trzeba polać sosem część która nie jest zanurzona aby mięso nam nie wyschło. Na 30 minut przed końcem zmniejszyłem temperaturę do 120 stopni i znowu polałem górną warstwę sosem.
Mięsu dajemy odpocząć jeszcze jakieś 15 minut. Smacznego :)