Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przepyszny klasyk choć jakby ostatnio zapomniany.
Ziemniaki po bacowsku to proste danie, które jest jednocześnie niezwykle pysz...
Odsłon: 2472
Rozpływające się w ustach kremowe bakłażany. Odpowiednio przygotowane nie zas...
Odsłon: 55
Dzisiaj placki ziemniaczane przygotowane trochę inaczej jak za zwyczaj. Plack...
Odsłon: 229
Prosty w przygotowaniu , puszysty sernik , przygotowany na spodzie z biszkopt...
Odsłon: 3623
Ziemniaki po bacowsku to proste danie, które jest jednocześnie niezwykle pysz...
Odsłon: 2472
Rozpływające się w ustach kremowe bakłażany. Odpowiednio przygotowane nie zas...
Odsłon: 55
Dzisiaj placki ziemniaczane przygotowane trochę inaczej jak za zwyczaj. Plack...
Odsłon: 229
Prosty w przygotowaniu , puszysty sernik , przygotowany na spodzie z biszkopt...
Odsłon: 3623
Składniki
Fasolę kupujemy najczęściej świeżą - taką w poręcznych siateczkach. Jeśli zdarzyłoby się, że w sklepach jej nie dostaniemy, używamy paczkowanej suszonej ale wtedy konieczne jest jej namoczenie w wodzie na całą noc. Pamiętajcie by wody nalać sporo. Pamiętam sytuację gdy spragnione ziarna wyssały całą wilgoć z kuchni nie pozostawiając ani odrobiny cząstek wody. Skórka takiej fasoli robi się twardawa. Z tego samego powodu lepiej wody, w której będziemy ją gotować nie solić. Czas jej gotowania przedłuży się niemiłosiernie. Gotujemy fasolkę do miękkości w czystej niesolonej wodzie.
Na patelni z odrobiną oleju rumienimy drobno posiekaną cebulę i pokrojoną w kostkę kiełbasę. Jest szkoła, która dodaje do fasolki parówki ale powiem szczerze - mnie to tam jakoś nie pasuje. Do gotującej się ale już miękkiej fasolki dodajemy cebulę z kiełbasą oraz około 200g koncentratu pomidorowego. Smak zaostrzy kilka ząbków otartego lub posiekanego czosnku. Całość jeszcze chwilę powinna się podgotować na małym ogniu. W tym czasie doprawiamy fasolkę majerankiem, solą i pieprzem.
Fasolka po bretońsku, podobnie jak na przykład bigos, jest daniem które najlepiej smakuje na drugi dzień. Jak się już solidnie przeżre. Jednak w naszym domu raczej trudno by cokolwiek na drugi dzień zostało. Pod wpisem link do bloga z innymi prostymi przepisami. pozdrawiamy