Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Gołąbki w zupełnie nowej odsłonie, tak dobre, a nawet może i lepsze niż te tradycyjne. Liście czerwonej kapusty skrywają w sobie farsz z długo pieczonej wołowiny brązowego ryżu i kolorowej quinoi. Tego nie da się opisać po prostu koniecznie musicie spróbować.
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 10
Dzisiaj leszcz którego dostałam w prezencie. Jak się dostało to trzeba było p...
Odsłon: 10
Składniki
Mięso przekładamy do żeliwnego garnka/brytfanny polewamy sosem sojowym, sosem Worcestershire i nacieramy roztartymi przyprawami. Mięso okładamy kawałkami cebuli, marchewki. Główkę czosnku wkładamy w całości. Przykrywamy, wstawiamy do zimnego pieca, nastawiamy na 250 stopni C, gdy piecyk nagrzeje się do tej temperatury zmniejszamy do 100 stopnia C i pieczemy przez 3 godziny. Upieczone mięso wyjmujemy i szarpiemy za pomocą dwóch widelców lub specjalnych niedźwiedzich łapek. Gorącym sosem spod pieczenia mięsa zalewamy ryż i komosę, dolewamy wodę i gotujemy na wolnym ogniu 15 minut. Do podgotowanego ryżu dodajemy mięso, wyciśnięty czosnek, który piekł się przy mięsie. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i płatkami chili. Z kapusty wycinamy głąb, kapustę parzymy. Podczas parzenia, zdejmujemy liście, które same powinny odchodzić. Czerwona kapusta ma sztywniejsze liście niż biała, czy włoska, więc należy ją dłużej parzyć w osolonym wrzątku. Z liści wycinamy zgrubiałe części. W liście zawijamy farsz. Gołąbki ciasno układamy w żeliwnym naczyniu, może być to samo, w którym piekliśmy mięso. Lubczyk drobno siekamy, dodajemy go do passaty pomidorowej doprawiamy solą i pieprzem ziołowym. Sosem zalewamy gołąbki, dorzucamy liść laurowy i ziela angielskie. Przykrywamy wstawiamy do zimnego pieca nastawiamy temperaturę na 200 stopni C, po osiągnięciu tej temperatury zmniejszamy do 100 stopni C i zapiekamy gołąbki przez 2-3 godziny. Gołąbki podajemy polane sosem, w którym dusiły się gołąbki i posypujemy natką pietruszki. Rada: Do tych gołąbków można oczywiście użyć wcześniej przygotowane szarpane mięso, które pozostało nam z obiadu.