Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Młode ziemniaki smażone z bobem, a do tego kubek kefiru, maślanki albo zsiadłego mleka to jest najwspanialszy polski obiad na letnie dni. Uwielbiam takie proste, swojskie smaki, choć równie chętnie jadam bardziej egzotyczne dania, o czym pewnie wie każdy, kto tutaj zagląda. Jednak w lipcu wystarczy młody bób, małe młode ziemniaczki, pęk koperku i masło, aby trafić do raju.
Składniki
Niewielkie młode ziemniaki wyszoruj, a następnie ugotuj w skórkach w osolonej wodzie. Po ugotowaniu odcedź. Malutkie ziemniaczki możesz pozostawić w całości, ale nieco większe lepiej przekroić na pół.
Bób gotuj w osolonej wodzie przez około 10 minut, a następnie odcedź i sprawdź, czy skórki są wystarczająco miękkie. Jeśli nie, to zdejmij skórki z bobu. Ja nie musiałam zdejmować!
Na dużej patelni rozgrzej masło klarowane (albo oliwę). Podczas rozgrzewania warto sprawdzić, czy jest wystarczająco gorące. W tym celu należy zanurzyć końcówkę drewnianej łyżki w tłuszczu, a gdy wokół drewna pojawią się bąbelki, to znak, że już można smażyć.
Na gorący tłuszcz wrzuć bób oraz ziemniaczki i smaż warzywa na dużym ogniu przez około 10 minut.
Podczas smażenia przemieszaj od czasu do czasu, aby nic się nie przypaliło, ale zrumienienie jest bardzo pożądane.
Tak jak tutaj.
Podczas smażenia posól warzywa do smaku (próbuj, bo przecież zawierają już sól z gotowania). Na koniec dodaj dużo posiekanego koperku,
dużo koperku, czyli najlepiej cały pęczek,
a następnie wymieszaj dokładnie i od razu podawaj.
Smacznego!