Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nie wiem jak u Was, ale u mnie gdy tylko pojawią się kurki, robi się albo pierogi, albo sos. I dziś chcę Wam pokazać mój ulubiony sos kurkowy, naprawdę łatwiutki, idealny do placków ziemniaczanych, do kopytek czy klusków śląskich, czy nawet do chleba :) ja najbardziej lubię go z plackami ziemniaczanymi :) Taki gęsty, aromatyczny, pachnący lasem i grzybami sos po kolei podbije serca :)
Czy nietolerancja pszennej mąki musi oznaczać rezygnację, że wszystkich uwiel...
Odsłon: 12265
Placki ziemniaczane to klasyczne danie, które uwielbia wielu z nas. Złociste,...
Odsłon: 1441
Rozgrzewający napój z imbirem, pyłkiem pszczelim, limonką i anyżem. To świetn...
Odsłon: 76
Czy nietolerancja pszennej mąki musi oznaczać rezygnację, że wszystkich uwiel...
Odsłon: 12265
Placki ziemniaczane to klasyczne danie, które uwielbia wielu z nas. Złociste,...
Odsłon: 1441
Rozgrzewający napój z imbirem, pyłkiem pszczelim, limonką i anyżem. To świetn...
Odsłon: 76
Składniki
Kurki myjemy, osuszamy i kroimy na mniejsze części - jeśli są duże. Mniejsze egzemplarze przekrajamy na pół, a te całkiem malutkie niech zostaną jakie są. Moje były naprawdę duże, więc pokroiłam je na więcej kawałków. Cebulę obieramy i kroimy w niezbyt grubą kostkę. W garnku o grubym dnie rozgrzewamy olej i szklimy na nim cebulę. Gdy się zeszkli, dodajemy kurki, ziele angielskie, listki laurowe i smażymy chwilkę razem, aż kurki zmniejszą swoją objętość, a woda prawie całkowicie odparuje. Po tym czasie dodajemy szklankę wody i dusimy pod przykryciem na małym ogniu około 15 minut.
Do dużego kubka wkładamy śmietanę. Dolewamy do niej kilka łyżek grzybowego wywaru z garnka i dokładnie mieszamy. Powtarzamy operację, aż śmietana w kubku będzie rzadka. Wtedy zestawiamy garnek z ognia i wlewamy do niego zawartość kubka, cały czas mieszając. Doprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem. Jeśli uważamy, że sos jest zbyt rzadki, zagęszczamy go. Mąkę rozrabiamy w niewielkiej ilości zimnej wody. Dolewamy chochelkę sosu, mieszamy i wlewamy do garnka. Gotujemy kilka minut na małym ogniu, często mieszając i pilnując, by się nie przypaliło. Po kilku minutach sos delikatnie zgęstnieje. Próbujemy jeszcze raz i w razie potrzeby jeszcze troszkę doprawiamy. Placki ziemniaczane proszę sobie usmażyć, jakie kto potrafi i lubi :) jeśli nie potrafisz, zajrzyj tu, gdzie pokazuję swoje ulubione placki :) Sos podajemy gorący z dowolnym dodatkiem w postaci chleba, placków ziemniaczanych, kopytek czy klusków śląskich. Do każdego z dodatków jest odnośnik w opisie :) Smacznego!!!!