Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Inni nazywają je kluskami, ale ja znam je pod nazwą pyzy. A konkretnie pyzy z pasztetową. Takie robiła mama, robię je również i ja :)
Seler często pomijany jest w diecie, a ma on w sobie dużo wapnia i potasu, za...
Odsłon: 84
Dzisiaj dzielę się przepisem na krem śmietankowy z brzoskwiniami z syropu. Pr...
Odsłon: 190
Seler często pomijany jest w diecie, a ma on w sobie dużo wapnia i potasu, za...
Odsłon: 84
Dzisiaj dzielę się przepisem na krem śmietankowy z brzoskwiniami z syropu. Pr...
Odsłon: 190
Składniki
Ziemniaki wcześniej ugotowane i stłuczone przecisnęłam przez praskę. Dodałam mąkę i wbiłam jajko. Zagniotłam ciasto i uformowałam kulki wielkości piłeczki do ping ponga.
Cebulkę zrumieniłam na patelni z dodatkiem łyżki smalcu. Połączyłam z pasztetową i wymieszałam, rozbijając tym samym większe grudki pasztetowej. Wyrobiłam na w miarę jednolitą masę.
Każdą kulkę ciasta rozpłaszczałam na dłoni i łyżeczką nakładałam farsz. Gotowałam w osolonej wodzie od momentu wypłynięcia przez ok. 3 minuty. Pyzy zaczęły puchnąć i delikatnie bielić się a to oznaczało, że były już ugotowane.
Zrobiłam omastę z podsmażonej na skwarki słoniny i zrumienionej na niej cebulki. Polałam pyzy i posypałam koprem.
Notatki: * zawsze wybieram bardziej zbitą w konsystencji pasztetową, jeśli już nie ma innej i trafia mi się ta bardziej rzadka w folii to nie dodaję do niej cebulki i tłuszczu bo to tylko dodatkowo ją rozrzedza * jeśli nie mamy wagi, żeby odmierzyć proporcje na pyzy, to proponuję przecisnąć ziemniaki do miski, uklepać, podzielić nożem na 4 części, jedną część wyjąć (nie wyrzucać a dodać do ciasta) i w to miejsce wsypać mąkę ziemniaczaną oraz wbić jajko. Jak nam zostanie ciasta a farsz już się skończy to zaklejam kluski śląskie z dziurką * do pyz, klusek śląskich czy kopytek zawsze używam żółtych ziemniaków