Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Dzisiaj zapraszam na prosty deser, który idealnie sprawdzi się i na świątecznym stole, i jako dodatek do popołudniowej kawy. Tym razem na nasze stoły trafi ciasto 3 bit, które połączy w sobie smak karmelu, waniliowego kremu budyniowego i puszystej bitej śmietany. Krem budyniowy jest gładki, z wyraźnie wyczuwalną nutą wanilii, która świetnie współgra z bitą śmietaną. Krakersy na spodzie pozostały lekko chrupiące, co przyjemnie przełamuje strukturę całości, a sól w nich zawarta podbija słodycz karmelu i pozostałych warstw. Proste w przygotowaniu ciasto, które zachwyci zarówno na rodzinnych imprezach, jak i na świątecznym stole.
mikser, blaszka 18 x 28 cm
Szybka i smaczna sałatka idealna do obiadu, pracy czy jako dodatek do kolacji.
Odsłon: 87
Przepyszne śniadanie mojego dzieciństwa. Dziś na życzenie córki która przyjec...
Odsłon: 515
Smaczna sałatka z makaronem nie tylko na niedzielę.
Odsłon: 124
Szybka i smaczna sałatka idealna do obiadu, pracy czy jako dodatek do kolacji.
Odsłon: 87
Przepyszne śniadanie mojego dzieciństwa. Dziś na życzenie córki która przyjec...
Odsłon: 515
Smaczna sałatka z makaronem nie tylko na niedzielę.
Odsłon: 124
Składniki
Przygotuj budyń, który stanowi bazę kremu. Do średniej wielkości rondelka przelej około 500 ml mleka i dodaj do niego 50 g drobnego, białego cukru. Zawartość rondelka krótko wymieszaj, tylko do rozpuszczenia cukru, i podgrzewaj na średnim ogniu, aż płyn zacznie się powoli gotować.
Do pozostałych 250 ml mleka dodaj dwa opakowania budyniu śmietankowego bez cukru i łyżeczkę pasty waniliowej, a następnie krótko wymieszaj, do całkowitego połączenia się składników. Jeśli nie masz pod ręką pasty, możesz użyć ekstraktu waniliowego lub podmienić część cukru na taki z wanilią.
Z tak przygotowaną bazą budyniową powróć na kuchenkę, gdzie mleko powinno już się lekko gotować. Zmniejsz ogień pod rondelkiem na niski i dodaj budyń do gotującego się mleka, stale mieszając zawartość naczynia. W ten sposób w budyniu nie wytworzą się nieprzyjemne grudy. Po połączeniu się składników zwiększ ogień na średni i gotuj całość, stale mieszając, do uzyskania gęstego, ale nadal płynnego budyniu. Nie przerywaj mieszania, bo budyń może się przypalić, a wtedy nabierze gorzkiego smaku i trzeba będzie zacząć od nowa.
Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji zdejmij rondelek z ognia i przelej jego zawartość do szerokiego naczynia. Budyń przykryj folią spożywczą, żeby na jego wierzchu nie utworzył się nieprzyjemny kożuch, i odstaw do całkowitego wystudzenia.
Kiedy budyń jest chłodny, przygotuj spód ciasta. Ułóż słone krakersy na dnie blaszki o rozmiarach 18 x 28 cm. Dno formy wyłóż wcześniej papierem do pieczenia, a jej boki papierem lub folią rantową. Ja krakersy układam w cegiełkę, z niewielkim przesunięciem, najciaśniej jak to tylko możliwe. Na ułożone krakersy wyłóż około 200 g karmelu i rozprowadź go powoli po całej powierzchni. Jeśli nie masz pod ręką karmelu, użyj kajmaku – sprawdzi się równie dobrze. Jeśli, tak jak ja, używasz karmelu, warto go lekko podgrzać. Wtedy rozprowadzenie go na krakersach będzie o wiele łatwiejsze.
Karmel przykryj kolejną warstwą krakersów. Układam ją identycznie jak poprzednią, z tą różnicą, że robię to pod kątem 90 stopni względem pierwszej warstwy. Dzięki temu spód gotowego ciasta pozostanie zwarty i nie będzie się rozpadać w trakcie krojenia deseru. Blaszkę z gotowym spodem odstaw do lodówki na czas przygotowania kremu budyniowego.
Ucieraj 150 g miękkiego masła przez kilka minut przy pomocy miksera do uzyskania jasnej, puszystej masy. Zarówno wystudzony budyń, jak i masło, powinny być w temperaturze pokojowej, dlatego polecam wyjąć je z lodówki na przynajmniej godzinę przed przygotowaniem kremu. Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji, oczyść ściany miski przy pomocy sylikonowej szpatułki. Warto ten krok powtarzać co jakiś czas. Da nam to pewność, że wszystko łączy się ze sobą tak jak powinno.
Do tak przygotowanego masła dodaj wystudzony budyń. Rób to powoli, po jednej łyżce naraz, i za każdym razem dosyć szybko, ale dokładnie, ucieraj zawartość naczynia przed dodaniem kolejnej porcji. Nie wydłużaj niepotrzebnie czasu ucierania, bo całość może się rozwarstwić. Po dodaniu całego budyniu krem może być dosyć płynny, ale po nocy w lodówce w pełni się zestali.
Gotowy krem budyniowy przełóż na przygotowany wcześniej spód z krakersów i rozprowadź go równą warstwą po całej powierzchni. Przykryj krem budyniowy kolejną warstwą krakersów. Ja robię to identycznie jak przypadku poprzedniej warstwy: układam je w cegiełkę, z niewielkim przesunięciem, najciaśniej jak to tylko możliwe. Na całe ciasto zużyłem około 220 g, co u mnie przełożyło się na 1 ½ paczki, ale ich ilość będzie zależeć od tego, w jaki sposób będziecie je przycinać i jak ciasno układać.
Blaszkę odstaw do lodówki i zajmij się warstwą śmietanową. Do dużej miski wlej 300 ml zimnej śmietanki (36%). Dodaj do niej 150 g zimnego serka mascarpone, 40 g cukru pudru i solidną łyżeczkę pasty waniliowej. Zawartość naczynia ubijaj przy pomocy miksera do osiągnięcia sztywnej masy. Ubijanie polecam zacząć od niskich obrotów i stopniowo zwiększać moc miksera, wraz ze wzrostem objętości kremu. Pozwoli wam to uniknąć dużej chmury cukru pudru unoszącej się w kuchni.
Gotowy krem śmietankowy przełóż na ciasto i rozprowadź go równą warstwą po całej powierzchni. Po wstępnym schłodzeniu krem budyniowy powinien nabrać trochę struktury, co ułatwi rozprowadzanie i wyrównanie śmietany. Na końcu pokryj wszystko startą, ciemną czekoladą. Tak przygotowane ciasto odłóż do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc, do całkowitego zestalenia.
Smacznego!