Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Deser agrestowo - truskawkowy z 3 składników. Jest smaczny, prosty do zrobienia, tani, a do tego ładnie wygląda.
Idealny na każdą okazję, bardzo łatwy do wykonania i ciekawy w smaku.
Odsłon: 350
To przepis na tradycyjną pizzę na grubym drożdżowym cieście. Taka pizza kojar...
Odsłon: 11138
Proste nadzienie: mięso z rosołu, ser feta, czerwona fasola oraz ogóreczki, t...
Odsłon: 3819
Tego tortu nie trzeba zbytnio rekomendować. To jest ciasto, które zawsze i ws...
Odsłon: 1320
Idealny na każdą okazję, bardzo łatwy do wykonania i ciekawy w smaku.
Odsłon: 350
To przepis na tradycyjną pizzę na grubym drożdżowym cieście. Taka pizza kojar...
Odsłon: 11138
Proste nadzienie: mięso z rosołu, ser feta, czerwona fasola oraz ogóreczki, t...
Odsłon: 3819
Tego tortu nie trzeba zbytnio rekomendować. To jest ciasto, które zawsze i ws...
Odsłon: 1320
Składniki
Galaretkę agrestową rozpuściłam w 400ml gorącej wody i odstawiłam ją do wystygnięcia. Przygotowałam sobie trzy takie same szklanki "napojówki" i na dno każdej z nich wlałam po 50ml zimnej galaretki agrestowej. Szklanki przykryłam folią aluminiową i schowałam do lodówki, żeby galaretka stężała. W tym czasie rozpuściłam galaretkę truskawkową w 200ml gorącej wody i również odstawiłam ją do wystygnięcia. Gdy galaretka była już chłodna, ubiłam na sztywno schłodzoną śmietanę i połączyłam ją ze wspomnianą wystudzoną galaretką truskawkową. Do szklanek z galaretką agrestową nałożyłam po porcji kremu truskawkowego, tworząc drugą warstwę o podobnej grubości jak warstwa galaretki. Szklanki ponownie wstawiłam do lodówki. Gdy masa truskawkowa stężała, wylałam następną porcję galaretki agrestowej (po 50ml na jedną szklankę). Szklanki znów powędrowały do lodówki. Gdy galaretka stężała rozłożyłam do szklanek resztę masy truskawkowej. Gdyby w międzyczasie za bardzo wam zesztywniała w temp. pokojowej, to można ją na chwilę wstawić do miski z gorącą wodą i wymieszać. Powinna nabrać znów bardziej płynnej konsystencji. Na stężałą masę truskawkową wylałam resztę galaretki agrestowej i deser ponownie odstawiłam do lodówki. Ja podałam go dopiero następnego dnia, ale będzie dobry już po kilku godzinach. Wierzch można dodatkowo udekorować bitą śmietaną.