Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Kolorowy smak lata z jagodami lub sernik " na zimno ".
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 314
Królowa grilla :)
Odsłon: 98
Warzywna pasta pełna smaku.
Odsłon: 79
Ciasto jest bardzo łatwe do przygotowania. Jest lekkie, pyszne i mocno truska...
Odsłon: 94
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 215
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 314
Królowa grilla :)
Odsłon: 98
Warzywna pasta pełna smaku.
Odsłon: 79
Ciasto jest bardzo łatwe do przygotowania. Jest lekkie, pyszne i mocno truska...
Odsłon: 94
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 215
Składniki
Najpierw pieczemy biszkopt. Rozdzielamy jaja i ubijamy białka dodając stopniowo 1 szklankę cukru. Gdy białka będą sztywne dodajemy żółtka, proszek do pieczenia, szklankę mąki - wsypując stopniowo, delikatnie miksując na najniższych obrotach. Na końcu wlewamy olej aby biszkopt nie był suchy. Przekładamy ciasto na dużą blachę, wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy około 30 min. w temperaturze 180 stopni, grzałki góra - dół. Po upieczeniu zostawiamy placek w piekarniku do wystygnięcia uchylając drzwiczki kuchenki.
Cztery galaretki, u mnie dwie pomarańczowe i dwie agrestowe rozpuszczamy, każdy kolor w 0,5 litra gorącej wody. Generalnie kolory galaretek zależą tylko od naszego stanu w kuchni lub fantazji w sklepie :-). Rozpuszczone wlewamy do kwadratowego pudełka po lodach i zostawiamy do zastygnięcia w lodówce na noc. W sumie biszkopt jak i galaretki można przygotować rano a ciasto " składać " wieczorem - to takie moje "trzy grosze " co do organizacji pracy. Ale jak kto uważa.
Przygotowujemy masę serową. Żelatynę wsypujemy do kubeczka i zalewamy zimną wodą - tak do połowy naczynia. Gdy spęcznieje odlewamy szklankę mleka i w rondelku je podgrzewamy i wkładamy spęczniałą żelatynę - tak do rozpuszczenia, nie trzeba gotować. Gotowy roztwór studzimy. Ser, pozostałe mleko i szklankę cukru ucieramy mikserem dodając rozpuszczoną żelatynę. Masę wkładamy do lodówki do lekkiego stężenia. Należy uważać aby ser nam się nie zsiadł. Ja ustawiam sobie dzwonek piekarnika tak co 15 min i zaglądam do lodówki.
Wykładamy papierem do pieczenia blachę, układamy biszkopt - można nasączyć herbatą lub wodą z cytryną i cukrem ( ja nasączam ). Wykładamy z pudełek galaretkę i kroimy ją w kostkę, układając na biszkopcie. Gdy masa serowa lekko stężeje zalewamy nią delikatnie biszkoptowy spód z galaretkami. Wkładamy ciasto do lodówki na ok. 2 godziny ( trzy opakowania żelatyny zrobią dobrą robotę i masa ładnie zastygnie )
Rozpuszczamy dwie galaretki wiśniowe w 0,5 litra gorącej wody, studzimy i wkładamy do lodówki aby lekko zastygły. Gdy już masa serowa jest sztywna a galaretka lekko stężała układamy jagody i zalewamy. Gotowe ciasto wkładamy ponownie do lodówki. Generalnie zabawa z zalewaniem tężejących składników ciasta to nie fanaberia tylko konieczność gdyż galaretka lub masa serowa o konsystencji cieczy wsiąknie nam w biszkopt - moje osobiste doświadczenie niestety. Smacznego.