Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pachnące miodem ciasto, nie za słodkie, choć bardzo sycące. Wymaga trochę pracy, ale efekt jest tego wart:) Przepis inspirowany innym, otrzymanym od koleżanki, jednak pierwotnie był dla mnie za słodki i zbyt mało miodowy, dlatego go zmodyfikowałam. Dodatek orzechów również jest moim pomysłem, w oryginale ich nie ma.
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 55
Bardzo smaczna sałatka z tuńczyka z rzodkiewką. Prosta, smaczna i szybka w wy...
Odsłon: 3612
Delikatna wiosenna klasyka
Odsłon: 130
Tosty grillowane jak szaszłyki z masłem ziołowym i serem
Odsłon: 860
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 55
Bardzo smaczna sałatka z tuńczyka z rzodkiewką. Prosta, smaczna i szybka w wy...
Odsłon: 3612
Delikatna wiosenna klasyka
Odsłon: 130
Tosty grillowane jak szaszłyki z masłem ziołowym i serem
Odsłon: 860
Składniki
Ciasto miodowe: wszystkie składniki lekko siekamy nożem, po czym zagniatamy elastyczne, "plastelinowate" ciasto. Jeżeli składniki się nie mieszają dobrze, można dodac drugie jajko. Otrzymane ciasto dzielimy na 2-3 części (zależnie od wielkości blaszki) i pieczemy 20 min w temp. 180 stopni, aż się ladnie zezłoci. Placki będą twarde po wystudzeniu, ale tak ma być:)
Ubijamy na sztywno pianę z białek z cukrem, nadal ubijając dodajemy po jednym żółtku, na koniec mieszamy z mąką przesianą z proszkiem do pieczenia i orzechy. Pieczemy ok. 20 min. Jeśli blaszka jest nieduża, otrzymany biszkopt można przekroić na 2 płaty.
Masa: obie mąki, cukier i cukier waniliowy rozpuszczamy w 1 1/2 szklanki mleka, mieszając bardzo dokładnie, aby nie było grudek. Resztę mleka zagotowujemy, wlewamy rozrobioną mąkę, gotujemy budyń (dość łatwo się przypala, trzeba ciągle mieszac). Do gorącego budyniu dodajemy pół kostki dobrego masła, mieszamy do rozpuszczenia.
Przekłądanie ciasta: ciasto miodowe- gorący budyń- biszkopt- budyń- ciasto miodowe, itd. Zostawiamy trochę budyniu do posmarowania wierzchu. Dekorujemy orzechami w karmelu (cukier rozpuszczamy w garnku, złocimy, dodajemy mleko, gotujemy na małym ogniu aż lekko odparuje, wrzucamy orzechy i mieszamy chwilę, aby karmel je oblepił). Ciasto najlepsze jest po nocy spędzonej w lodówce, a nawet po 2 dniach. Smacznego:)