Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Kokosowy przekładaniec na słonych krakersach, z kremem na bazie budyniu śmietankowego.
Taki miodownik uwielbiają wszyscy, pachnący goździkami i cynamonem. W odświęt...
Odsłon: 5292
Sałatka do obiadu. Pasuje i do mięsa i do ryby. Może być też samodzielną prze...
Odsłon: 844
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 11719
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 5059
Wariacja o hiszpańskim omlecie, czyli jednej ze słynniejszych hiszpańskich pr...
Odsłon: 1313
Taki miodownik uwielbiają wszyscy, pachnący goździkami i cynamonem. W odświęt...
Odsłon: 5292
Sałatka do obiadu. Pasuje i do mięsa i do ryby. Może być też samodzielną prze...
Odsłon: 844
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 11719
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 5059
Wariacja o hiszpańskim omlecie, czyli jednej ze słynniejszych hiszpańskich pr...
Odsłon: 1313
Składniki
Foremkę prostokątną o wymiarach ok. 11x19cm wyłożyłam folią aluminiową. Na dnie ułożyłam pierwszą warstwę krakersów, docinając je do wymiarów formy. Do rondla wlałam 300ml mleka. Dosypałam cukier i cukier waniliowy i razem zagotowałam, mieszając, aby cukier się rozpuścił. Do gotującego się mleka wsypałam wiórki kokosowe i razem gotowałam na małym ogniu, aż wiórki wciągnęły całe mleko. Powinno to trwać ok. kilkunastu minut. Do gorącej masy dodałam masło i mieszałam, aż się rozpuściło. W pozostałym mleku rozprowadziłam proszek budyniowy i dolałam do masy kokosowej. Masę gotowałam na małym ogniu, stale mieszając, aż zrobiła się gęsta. Masę zestawiłam z ognia i odstawiłam na kilka minut. Następnie 1/3 masy rozsmarowałam na krakersach w formie. Ułożyłam drugą warstwę krakersów. Wyłożyłam kolejną porcję kremu, znów krakersy i na koniec pozostały krem. Wszystko posypałam wiórkami kokosowymi. Ciasto odstawiłam do wystygnięcia, a następnie chłodziłam całą noc w lodówce. Schłodzone ciasto wyjęłam z formy i pokroiłam na kawałki.