Słodki bałagan z Eton

Przygotuj beziki. Oczywiście możesz użyć kupnych bez, ale warto je przygotować w dogodnej chwili, gdy zostaną białka do wykorzystania, i trzymać w szczelnym pojemniku. Do miski wlej 4 białka jaj i zacznij ubijać je mikserem na najniższych obrotach, do lekkiego spienienia. Kiedy białka zaczynają przypominać pianę z kąpieli, dodaj do nich łyżeczkę soku z cytryny. Zwiększ moc miksera i ubijaj je przez kilka minut do uzyskania puszystej, ale nie sztywnej, białej piany.

Po osiągnięciu odpowiedniej konsystencji zacznij dodawać do białek cukier. 240 g drobnego białego cukru dodawaj partiami, po jednej łyżce, za każdym razem miksując zawartość miski do całkowitego połączenia. Podczas dodawania cukru białka zaczną zwiększać swoją objętość i gęstnieć. Odpowiednio ubite białka na bezy powinny być na tyle sztywne, by po odwróceniu miski do góry dnem pozostać w naczyniu.

Sztywne białka przełóż do rękawa cukierniczego z odpowiednią tylką. U mnie jest to końcówka o kształcie gwiazdy, wielkości 1 cm. Bezy wyciskaj na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, w około 1.5 cm odstępach. U mnie ostatecznie wyszło ich około 80, więc zdecydowana większość została mi na inną okazję.

Tak przygotowane bezy włóż do piekarnika rozgrzanego do 100 stopni Celsjusza, grzejącego w funkcji góra dół, na około 90 minut. Bezy susz do momentu, w którym bez problemu można je zdjąć z papieru. Po upływie 90 minut wyłącz grzanie i uchyl drzwiczki piekarnika. Pozostawi w nim bezy do całkowitego wystudzenia.

240 g truskawek podziel na dwie części – 100 i 140 g. Mniejszą część przełóż do dzbanka lub miski i zblenduj na gładki mus. Pozostałe truskawki pokrój w cienkie plasterki.

Wlej 300 ml dobrze schłodzonej śmietanki do miski i dodaj do niej łyżkę cukru pudru. Śmietankę ubij mikserem na sztywny krem i odstaw ją do lodówki na czas składania deseru.

Do złożenia deseru będziesz potrzebować czterech pucharków lub szklanek o pojemności około 250 ml. Od razu zaznaczam, że nie ma jednego, dobrego sposobu na złożenie tego deseru – już sama nazwa wskazuje na to, że im większe zamieszanie w pucharku, tym lepiej. Ja to robię tak, że na dno pojemników kruszę po jednej, małej bezie. Na skruszone bezy wykładam kilka plasterków truskawek, około 5, może 6. Dodatkowo wrzucam kilka borówek, które nadadzą deserowi dodatkowego smaku i koloru. Owoce przykrywam łyżką dobrze schłodzonej, ubitej przed chwilą śmietany. Tę z kolei polewam łyżką musu truskawkowego. Nie przejmujcie się, jeśli jego odrobina ścieknie na dno pucharka, doda to całości uroku. Na mus kruszę kolejną bezę i w zasadzie powtarzam wszystkie warstwy, które układaliśmy do tej pory, czyli na bezach układam truskawki i borówki, przykrywam wszystko resztą ubitej śmietanki, polewam musem truskawkowym i ponownie dekoruję owocami.

Na wierzch deseru ponownie kruszę po jednej małej bezie i tak przygotowany deser podaję od razu po złożeniu, by nie rozmiękły się bezy.

Smacznego!